Mała Zosia
-- nigdy nie pisałam wierszy dla dzieci, zatem ta prosta rymowanka to mój debiut, z dedykacją dla mojej wnusi Zosi. pisząc, wyobrażałam sobie, jak mówi ten wiersz swoim dziecięcym głosikiem.
Jestem sobie mała Zosia,
taka żywa iskiereczka,
chociaż mówią, że "samosia"
jestem tylko małym dzieckiem.
Już od rana rządzę w domu,
bo najlepiej wszystko wiem,
rano, sama się ubiorę,
czekoladę sama zjem.
Gdy do babci chcę zadzwonić,
taki kaprys czasem mam,
by zapytać czy w poziądku,
przez telefon buzi dam.
Mama mówi, że pyskolik,
że niedobrus ze mnie taki,
choć dziewczynką jestem śliczną ,
to rozrabiam ... jak chłopaki.
Więc ty mamuś się nie nerwuj,
kwiatki dziś dla ciebie mam,
nazrywałam je w ogródku,
wraz z serduszkiem tobie dam.
Alina Drążczyk
- w poziądku, pyskolik,niedobrus, nerwuj ... to słowa, które używa już nie tylko Zosia,w rodzinie też się już przyjęły... mam nadzieję, że za bardzo nie zlinczujecie mnie za ten prosty te
Komentarze (45)
Z miloscia, cieplutko dla Zosi :)
Słodziakowaty wiersz o małej Zosi:-)
Bardzo ładny wierszyk. Zosiunia na pewno jest
słodziutką dziewczynką.
W drugiej strofie w czwartym wersie może zamiast
"czekoladę sama zjem" aby nie powtarzać zbyt blisko
słowa (sama) napisać: czekoladę pyszną zjem. To tylko
drobna sugestia. Pozdrawiam serdecznie, uśmiechy dla
wnusi.
Jak dla mnie bardzo ładny wiersz,
ciepły, radosny i z humorkiem
podany, mnie się bardzo podoba.
Pozdrawiam serdecznie:)
Mariola Cuorie... dziękuję, chyba wszystkie Zosie są
podobne... :)
Tomek Tyszka... zobaczysz, nawet się nie obejrzysz, a
wnuki będą, jak przysłowiowe grzyby po deszczu. u mnie
też nie od razu, a teraz, zobacz; już trójeczka, dwóch
chłopców, no i Zosia..
zefir... dziękuję za pozdrowienia, no i za odwiedzinki
:)
Ewa Kosim... Zosia nie ma jeszcze nawet trzech lat, a
gaduła z niej wielka... po mamusi, chociaż już
słyszałam, że po babci.. ;)
Ola... ja też sporo wiem w tym temacie, też
wychowywałam się z chłopakami, mam trzech starszych
braci.. pozdrawiam :)
Alinko Bardzo bardzo mi sie podoba Twój wiersz dla
małej uroczej Zosi
To musi byc super wnusia z tych które bardzo lubię
Ja tez mam taką uroczą wnusię tylko ona mówi w
niemowlecym języku a ja byłam na wagarach jak były
lekcje języka niemowlaczków :))))))))
Pozdrawiam pogodnie Ciebie Zosie i całą Rodzinkę :)
Bardzo ładny wiersz.Podoba mi się ta
Zosia.Wszystkiego najlepszego życzę i babci i
Zosi.Pozdrawiam.
Uroczą babcię ma malutka Zosia i odwrotnie:) Uroczy
wierszyk, pozdrawiam
Ja też mam taką Zosię samosię:-) Uroczy wierszyk:-):-)
:-) Pozdrawiam z uśmiechem
chciało by się rzec pięknie Zosiu...
ale Alinko zazdroszczę ci Zosi bo u mnie na wnuki
słabo się zanosi a choć nie tak ładnie też bym coś
napisał:)
pozdrawiam pięknie i miłej nocki życzę:)
Przyjemny wiersz pozdrawiam
Wyobraziłam sobie Zosię jak recytuje:) pozdrawiam
serdecznie
Fajna ta Zosia:-) :-)
Ja też rozrabiałam, jak byłam mała z chłopakami, mam
czterech braci:-) :-)
Pozdrawiam :-)
-- widzisz chacharku... tak to już chyba jest, że
wnuki kocha się bardziej, niż własne dzieci...
ładny gest od babci :)