Malinowe sonaty
utkany z marzeń zapach
otulał soczystym bukietem
muśnięć
przeplatały rzeczywistość
z fantazją
w cienkiej powłoce wzlotów
wchłaniana delikatna woń
syciła falą doznań
wilgotnych jak
rozchylone stożkowate dno
owoców muskanych przystojnym spojrzeniem
lata
w jednej chwili
spójność harmonijnych akordów
zagrała
własne
Komentarze (21)
Przeuroczo...poezja!
Pozdrawiam Beatko
Urocza symfonia doznań. Wiersz otulony zapachem i
wrażliwością. Cieszę się, że mogę czytać Twoje piękne
wiersze. Ślę moc serdeczności i radosnych uśmiechów:)
Twój wiersz pachnie.
Pozdrawiam.
Autorka zgrabnie łączy zapach marzeń z
rzeczywistością, tworząc delikatną symfonię doznań,
gdzie owocowe aromaty splatają się z przystojnym
spojrzeniem i harmonijnymi akordami, tworząc
jednocześnie wyjątkową spójność.
(+)
Cudne, miłosne, malinowe sonaty, miło czytać,
pozdrawiam ciepło i ślę serdeczności.
1: nic dodać - wszystko ująć.. :-)