Marsz Zatoki Fińskiej...
Bezproblemowe takty grackie,
Jak dla orkiestry pisane strażackiej,
Więc słońce zza chmur wyszło i
Słuchając marsza sobie lśni
Kładąc na wodzie złoty szlak,
A fala o brzeg bije w takt.
Gdybym nie wiedział tego, że
Sibelius pisał takty te,
A bym pomyślał odrobinkę...
Obstawiałbym, że to Paul Lincke.
Komentarze (5)
Fajna muzyczna refleksja. Finów podziwiam za postawę w
wojnie zimowej, co do Sibeliusa to fanem nie jestem,
jedynie koncert skrzypcowy mi pasuje.
Pozdrawiam
...i znów popłynąłeś w morza czar:))
Też nie znam, ale obstawiam, że peel próbuje słowami
nawiązać rozmowę ze słońcem i z morzem, które mu
towarzyszą na miłym spacerze.
ładne :-)
nie znam kompozycji Sibeliusa ani Paula Lincke, ale
widzę zauroczenie morskimi falami.
Doskonale ujęta magia chwili ... harmonia między
światłem słońca a rytmicznymi falami.
(+)