Marzenia
Tak czesto patrze w przyszlosc - z
daleka
Z daleka, bo wciaz marze... o Tobie.
Byc moze nie mam na co juz czekac
Ale... nie umiem odmowic sobie.
Marzenia banalne; o codziennosci...
psie przy kominku, czulym spojrzeniu
Trosce w chorobie, filmie przy kawie
klotni o drobiazg, wspolnym milczeniu...
A Ty... ulotna i krotkotrwala,
Slowa pozbieram... a już Cie nie ma.
Zanim odwage znajde gdzies w sobie
Dawno uciekasz kradnac marzenia
Tak bardzo pragne dotknac tych marzen
A czas ucieka, liczac godziny...
Ale wciaz wierze, ze jeszcze warto
Ze moze kiedys... bo jak to: nigdy?
Kazdy ma jakies marzenia...moim byla i jest pewna osoba...
Komentarze (19)
Dziękuje za wiersz naprawdę mi się podobł.
Czytając go to tak jak bym widziała własne życie,
przywołał wspomnienia...ja również czekałam i
straciłam już nadzieję...a jednak wygrałam. Mósisz
bardzo kochać tą osobę i mam nadzieję że zauważy jaki
wielki skarb ma w zasięgu ręki i nie będzie już za
późno. Tego Wam życzę.
warto marzyć, z pewnością będzie to kiedyś Pozdrawiam
"Nigdy nie mów nigdy." A poczekać warto! Pozdrawiam!
"Coś" mnie w tym tekście zainteresowało:)