Matulka
W ta pora gbury do leśnika śli,
coby jam pokozoł dzie mogó sobzie drewków
naszykować na zima.
Do lasa ciasam chodziuły cołe famelije.
Potam wozam w kónie chućko brok buło zzyźć
na łobora.
Słómó dźwyrze tyż łobzijać mus, coby żywe
nie pomerzło.
Gyryjty pucować i smorować rychtyk, coby
nie zadrzeniało.
Łu noju roboty zawdy za gwolt buło.
Mamo nie pamiętam już Twych ramion.
Piaskowe szczyty znów dźwigają tęsknoty.
Echo się niesie nad torfową granią,
uderza w strzeliste pinakle i leśne
wykroty.
Szukam Ciebie czasem na mojej ulicy.
Myśli wysyłam jabłoniowym sadom,
tam na liściach można znaleźć gwiazd
ślady.
Moje słowa niczego już nie wytłumaczą.
Deszcze o podium na szybie bój toczą.
Szumią dwutaktem na werbel blaszany,
ubrane jeszcze w barwistość kaleką.
Czuciem palców na zawsze pozostajesz.
Wiosnę wciąż babim latem otulasz.
Aż do odrętwienia, snu Mateńki nie
obudzą.
gbury- gospodarze
chućko- szybko
brok- trzeba
dźwyrze- drzwi
żywe- zwierzęta
gyryjty- sprzęty
zadrzeniało- zardzewiało
łu noju- u nas
zawdy- zawsze
na łobora- do gospodarstwa
za gwolt- za dużo.
Gwara warmińska.
Komentarze (35)
Dla mnie się wiążą.
Mama jest z Warmii- cała moja rodzina.
Jeśli jakiś wiersz gwarowy- to druga część- ludziom,
zdarzeniom, obyczajom z mojej Ziemi.
Mama bardzo ciężko pracowała.
Dziękuję bardzo Wszystkim.
Oba wiersze - gwarowy i literacko-polski - dobre, choć
zupełnie nie wiążą mi się tematycznie. Ten drugi
wzruszył. 6 listopada minie rok od śmierci mojej mamy.
Piękny, wzruszający wiersz.
Czytałam jeszcze przed zalogowaniem.
Ogromna czułość i tęsknota.
Sercem pisany.
Fragment wspomnień napisany gwarą, porusza...
Pozdrawiam i Ślę moc serdeczności
Poruszająca tęsknota...
Pozdrawiam Aniu
Jedna wielka tęsknota za mamą.
Wzruszające słowa w pięknie skomponowanym wierszu.
Witaj Aniu
Ślicznie, pozdrawiam.
:)
Witaj,
wzruszająca tęsknota za Osobą sercu najmilszą - myślę,
że każdego człowieka.
Metafory przebijają się do serca na wskroś.
Pozdrawiam serdecznie /+/.
Serce bijące przez ekran.
Pięknie i wzruszająco. Pozdrawiam ciepło Aniutku :)
doskonale wiem co czujesz Aniu po stracie Matulki,
moja poszła do nieba niecałe dwa lata temu a ból jest
taki jakby to było wczoraj
piękny sonet
Poezja
Pięknie Aniu!!
Fajna gwara!
Głos i szacun jest twój!!!
Pięknie!
Piękny, poruszający wiersz Anno.
Rozkleiłam się...
Pozdrawiam na piękną niedzielę :)
P.S.
Rzadko miałam do czynienia z gwarą pisaną, przyznam,
że robi na mnnie duże wrażenie. :)
Uroczy i wzruszający wiersz. Czytając nasuwały mi się
wspomnienia o mojej mamie. Pozdrawiam cieplutko.
Życze beztroskiego dnia:)