Mendel poznańskich jaj

1.Chciwością i pracą

bogaty biznesmen z Poznania
pyrami opędza śniadania
i w głowę zachodzi
coś chyba mu szkodzi
bo licząc miliony się słania

2.By wyrównać temperatury

Eugeniusz Bodo zwiał do Poznania
bo go prosiła ciut chora Hania
ją gorączka rozbierała
choć w maleńkiej części ciała
chciała kuracji zimnego drania

3.Zgrany zespół naukowców

wgryza się w temat docent z Poznania
wąsami rusza gdy wiedzę wchłania
i ten pyszczek wąziuteńki
więc koledzy znoszą męki
chcą przeprowadzić cykl odszczurzania

4.A paliwo drogie

ciężko haruje Luśka w Poznaniu
więc grosz ma w wielkim poszanowaniu
lecz w szoferkach jest rozrzutna
bowiem tirem raz do Kutna
jechała niemal na ciągłym ssaniu

5.Zdradzieckie pola

uznany szachista z Poznania
konikiem po polach wciąż gania
choć brak w nich el cztery(L 4)
on dostał papiery
zwolnienie z powodu złamania

6.Polityk doskonały

Wiatr się nazywał poseł z Poznania
i chociaż zmieniał wciąż przekonania
to go partie przyjmowały
bowiem węch miał doskonały
więc czuł najlepszy kierunek wiania

7.Pogadali

niemowie żali się Staś z Poznania
wiesz moja żona nie do poznania
rządzi niby gąska szara
czasem nawet krzyknie wara
czy ty też nie masz nic do gadania

8.Szmery w sercu

miał u pacjenta chirurg z Poznania
dwie dziury w sercu do załatania
użył nowej świetnej igły
aby wszystkie szmery znikły
chciał by płacono mu bez szemrania

9.Miłośnicy komarów?

znawcy owadów często w Poznaniu
drą koty by być przy swoim zdaniu
lecz te kłótnie to przez ssaki
starczy insekt byle jaki
wtedy są mili w przekomarzaniu

10.Czyścioszek

uwielbiał czystość gangster w Poznaniu
nie poprzestawał na odkurzaniu
woda mydło detergenty
sprzątał czyścił jak najęty
ponoć pieniądze nawet miał w praniu

11.Tuż po maturze

spotkała latem koło Poznania
byłego ucznia biolożka Ania
więc w hotelu było miło
nawet jej to nie szkodziło
że słabą tróję miał z rozmnażania

12.Ot siurpryza

słysząc raz strażnik leśny z Poznania
dziwne odgłosy jakby rąbania
po cichutku poszedł w knieje
i zobaczył co się dzieje
zamiast z siekierą z Luśką drwal Wania

13.Szef kalamburzysta

przed dylematem stał szef z Poznania
bo kilka premii miał do rozdania
w jego firmie wiele nacji
więc pytanie nie bez racji
czy tylko Iwan tam zaiwania

14.Ichtiologicznie

siedział pokraczny Henio z Poznania
z wędką nad Wartą choć nie miał brania
liczył dziś na połów mały
lecz okoniem ryby stały
szczęśliwie brzegiem szła flądra Mania

15.Niepotrzebna reklama

chwalił się kumplom leśnik z Poznania
że młoda żonka zgrabna jak łania
rykowiska strzegł z ambony
więc nie może być zdziwiony
że ma poroże do spiłowania

autor

andreas

Napisany: 2021-11-05 Dodano: 2021-11-05 16:43:49

Ten wiersz przeczytano 1312 razy

Oddanych głosów: 38

Rodzaj Limeryk Klimat Ironiczny Tematyka Życie

Aby zagłosować zaloguj się w serwisie