Mężczyzna w białej koszuli...
Drabble
Wyszła boso na taras. W błogiej ciszy
patrzyła na budzący się dzień. Morze śniło
swój sen przykryte atłasowym płaszczem
nocy.
Czuła na sobie zapach jego ciała. Otulał ją
woal gorących pocałunków. W jej włosach
tlił się jeszcze żar upojnej nocy.
Patrzyła jak pomarańczowa łuna rozświetla
szaroniebieskie niebo.
- Zaraz wzejdzie słońce! - pomyślała.
Zajrzała odruchowo do sypialni.
Spał słodko z twarzą wtuloną w poduszkę.
- Kim jesteś mój aniele? Zjawiłeś się jak
sen, by zmienić mój świat!? - nagle
wyszeptała rozedrgane myśli.
Zrozumiała, że odtąd nic już nie będzie
takie samo.
Powietrze pachniało kwiatem i morską
bryzą.
Złota kula słońca wspięła się nad
horyzont.
Komentarze (39)
Piękne obrazowanie!
Ja bym budziła. :)
Szkoda przegapić wschód słońca!
Pozdrawiam :)
W smutnym filmie to on by ją okradł i uciekł, gdy
brała prysznic. Ale są też filmy, które dobrze się
kończą. I tej wersji się trzymajmy.
Serdecznie pozdrawiam :):)
Piękna poetycka proza. Skoro już nic nie będzie już
takie same, happy end blisko. Pozdrawiam
Potrafisz Lariso zamieszac (pozytywnie) w wyobrazni
czytelnika.
Wspaniale masz pioro. Lubie Twoje teksty, wiersze, a
komentarze... uwielbiam. :)
Ogromny plus za drabble. +++
Pozdrawiam serdecznie. :)
W oddali na piasku zanikały nasze ślady,
wiatr się nie spieszył,
wszystko było
przed nami ...
Pozdrawiam serdecznie, +
Miłego wieczoru
Uroczy wiersz w romantycznym nastroju, pulsujący
miłością. Ślę moc serdeczności i pogody ducha:)
Piękne pisanie, obrazowo i romantycznie ujęte. Nic
dodać, nic ująć.
Pozdrawiam serdecznie :)
wspaniały poranek. Oby wszystkie następne takie były.
Wow!
Przeurocza, romantyczna scena.
Wprost zniewalająca. To wspaniałe miejsce, zapachy,
myśli, uczucie, czar chwili...
Ślę wiosenne serdeczności Larisko:)