Mgłę wzniosę
Zatrzymam ciebie
przy sobie
i mgłę pocałunkiem wzniosę
w bezruchu zastygniesz
odnajdziesz wątek
myśli utraconej
kawę tobie
głosem osłodzę
w moich ramionach
gorycz życia
zamienię w światło dnia
i blask
pogodnej nocy
z niebem pełnym gwiazd
ty będziesz wśród nich
gwiazdą północy
słyszę cichy szept
konarów
jaka moc w nim jest
o Boże
dla niej cały świat
gotowy jest
postawić na nogi
co było złe
zapomnij
on nie był wart twoich łez
potrafił tylko upokorzyć
a życie
przecież jest takie piękne
Autor Waldi
Komentarze (18)
Waldi, Czarodzieju, ty kazda dusze wyleczyc
potrafisz...przytulic do serca, pocieszyc, rozkochac..
pieknie i tym razem :)
milego dnia:*)
Witaj Serdecznie. Refleksyjny wiersz.Piszesz bardzo
szczerze i lirycznie Takie wiersze mają swoja głębię
Pogodnej nocy życze.
Dobranoc wszystkim ... miłych snów spadam spać .. rano
muszę wstać .. znajdę się o czasie ..