Miejscowość Wola Postna
Wszyscy od rana do popołudnia,
chcą bym sam życie sobie utrudniał.
Tak jakby łatwiej znaczyło grzech,
W Polsce żyjemy i to nasz pech.
Niech mnie poprawią, jeśli pobłądzę,
lecz mi wybaczcie, aliści sądzę,
że umartwianie cechą Polaka,
od zdolnych, mądrych lepszy pokraka,
co w życiu nie ma nic ponad biedę.
Taką folwarczną lubimy schedę.
A jak już lepiej komu przy stole,
winę wprzęgamy - patrz wolną wolę,
która ustami Polski zadrosnej,
chce nas przekonać do woli postnej,
tej, co ją wolną zwykliśmy zwać,
wolną od szczęścia, psia nasza mać.
Jovisce,za inspirację, podzękowania
Komentarze (33)
Re: Wszyscy
A ja w tym wierszu chciałem napisać tylko o naszych
narodowych dominantach charakterologicznych.
Jako przedstawiciel tego narodu mam do tego prawo, ale
jak widać nie wszyscy to akceptują.
Chianti
Niestety, to prawda. Ale tych, którzy dostają 13, 14 i
pewnie 15 emeryturę, albo 5 x 500+ są szczęśliwi.
Niestety wiem, że do czasu, ale to nikogo z nich nie
przekonuje.
Żal tego kraju.
Będziemy ruiną gospodarczą, społeczną, demograficzną i
kulturową.
Pozdrawiam.
Rusticola
Wiem, ale właśnie nasz TK zaprzeczył prawu art 6 EKPCz
o prawie do uczciwego procesu. To droga do bezprawia.
Trzeba o tych sprawach mówić. Bo Ci, którym tak podoba
się takie państwo mogą też być ofiarami szaleńców.
Anna2
Proponuję przeczytać komentarze od początku np. Weny.
Takie postawy prowadzą do tego, że czeka nas powrót
cenzury, likwidacja wolnej prasy i tv.
Poczekaj, Goldenie, jeszcze lista obecności miłośników
i zaszczyconych świeci pustkami, nawałnica przyjdzie
za chwilę, niech no tylko e-tamtamty pójda w ruch.
A ja pozwole sobie powtórzyć za Borthem.
Od siebie dorzucam - szkoda grochu, Poeto.
Pozdrawiam.
PS Głos oddałam wcześniej.
Re: Borth
Dziękuję za Twój głos. To miłe wiedzieć, że się nie
zwariowało w tym Matrixie.
Btw wstawanie z kolan -
Wstawanie z kolan w Polsce jest zajęciem kompletnie
irracjonalnym, bo klęczenie jest wpisane w tradycję
narodową - taką, która daje wewnętrzny nakaz
pierwszeństwa modlitwy nakolannej przed realnym
działaniem i słuchaniem ekspertów.
Proponuję przeczytać jeszcze raz co napisałam.
Ciebie nie wyrzucam.
Uważam że dla każdego jest miejsce.
Wierzących, niewierzących, myślących inaczej,
politycznie też.
A cytat z Woltera, po raz kolejny raz piszę Tobie-
po co?
Bo to że tak piszesz, to co piszesz, świadczy że
żyjemy w wolnym kraju.
Jakże jest to inaczej w państwach indoktrynacyjnych,
wyznaniowych.
Każdy ma prawo do własnego zdania.
Czy to jest hipokryzja?
Nie. Ale spoko to Twoje zdanie.
Witaj.
Wiersz bardzo dobry w treści i formie, jak zawsze u
Ciebie.
Tutaj jednak mówić o grzechach i przywarach Polaków to
dopiero grzech i przywara. Ale niestety, mamy ich
mnóstwo, jak zresztą każdy naród. A w czasach, które
nastały, wyostrzają się one niemożebnie. Znakomicie to
opisałeś, nic dodać nic ująć. Kochać swój kraj to
właśnie zauważać te grzechy i przywary, tak jak robią
to choćby Skandynawowie.
Ale co tam, czas wracać do narzekania na nieskończenie
nieprzychylne siły losu. I nie wyciągać, broń Boże,
żadnych wniosków z doświadczeń. Bo doświadczeniom
należy złorzeczyć, zanosić przeciw nim skargi,
wygrażać pięściami... I, oczywiście, bez przerwy
szaleńczo wstawać z kolan.
Pozdrawiam serdecznie :-)
Tak, jak to miło cytować Woltera broniąc tych, którzy
kompletnie nie stosują się do przytoczonej zasady i
proponują życie gdzie indziej, skoro mam czelność
mówić, że z czymś, z kimś się nie zgadzam.
Takie cytowanie, a później zaprzeczanie sensowi cytatu
przyjmuje się określać hipokryzją - a jakby to
wymagało przekładu, to zakłamaniem.
Przeczytałam sobie wiersz i komentarze.
I znów na usta się ciśnie Wolter:
"Nie zgadzam się z Twoimi poglądami, ale po kres moich
dni będę bronił Twego prawa do ich głoszenia".
To że tak piszesz i co piszesz- świadczy o tym że
możesz- jest wolność słowa, myśli, wyznania.
Jakże jest inaczej jest w krajach wyznaniowych- ale o
tym z pewnością wiesz.
Nikt nikogo nie wyrzuca.
Czym się różnimy od krajów?
Kulturą, historią, obyczajami- ale to samo mogą
powiedzieć inne kraje, narody europejskie.
Nie jesteśmy gorsi, lepsi też nie.
Każdy jest inny. Inny- taki sam.
I jeszcze.
Jakże musisz się źle czuć w Polsce,
zastanawia mnie dlaczego?
Bo nie podoba się rząd, ludzie, a może wiara?
Każdy ma głos przy urnie wyborczej.
I na koniec.
Pewnie są inne piękne miejsca na Ziemi(są) kraje, dla
mnie moja Ojczyzna jest najpiękniejsza.
Jakże łatwo rządzić krajem, kiedy wyrzuci się z niego
wszystkich tych, którzy śmią myśleć inaczej.
Właśnie dlatego nie szczycę się tym, że stąd pochodzę,
właśnie z powodu takich postaw.
A Białoruś to czeka na tych, którzy tak właśnie myślą.
Tam jest na to popyt.
Komu się nie podoba życie w kraju. wolna droga,
niekoniecznie za ocean; najbliżej, choćby na Białoruś.
Kocham Cię Polsko! Po Bogu, jesteś moją największą
miłością, a rodzicom dziękuję za to, że urodzili mnie
i wychowali w kraju nad Wisłą.
Kto o swoich siostrach i braciach źle się wyraża, sam
siebie obraża.
Re: Anna
Mamy różne wizje tego, czym należy się szczycić. Nie
szczycę się tym, że mamy rząd, który powołało do
istnienia 25 procent społeczeństwa, bo ponad 50
procent nie poszło na wybory, rząd który pozwala
umierać 400 Polakom dziennie, bo pozwala mieć tzw.
wolną wolę, wolną do zagrażania niezaszczepieniem.
Za chwilę będziemy mieli zaszczyt mieć cudowną
inflację i biedę, o niepewności nie wspomnę.
Przepraszam, ale inaczej rozumiemy pojęcie zaszczyt i
to, kiedy takie zjawisko zasadnie występuje.
Dla mnie życie w Polsce jest zaszczytem i nie
wyobrażam sobie gdzie indziej. Jest mi dobrze. Nie
umartwiam się i nie zazdroszczę.