Milion a praca
Dni wyrastają jak grzyby po deszczu,
czy mnie się zdaje, czy ten czas
przyspieszył?
Poskramiam żądze, by do złego nie szczuć
chorych emocji, bo nie czas mi grzeszyć.
Inne wartości wpajali mi kiedyś,
inne podziały rządziły tym światem
"uczciwie pracuj, byś nie zaznał biedy,
szanuj bliźniego, bo twoim jest bratem."
Stary już jestem i dusza nieufna,
już się nie umiem poddać nowej modzie,
gdzie pierwszy milion trzeba sobie
ukraść,
bo jak to zrobić, kiedy ja nie złodziej?
Więc robię swoje w tym całym zamęcie,
patrzę jak chciwość wyruszyła w tany,
bez pracy nic w tym życiu nie
przybędzie,
a kradnąc, godzisz się być okradanym.
Komentarze (40)
I ja za modą nie nadążam:)
I ideał sięgnął bruku, nad wyraz aktualne
zdanie...pozdrawiam.
Niektórzy mówią,ę uczciwość nie popłaca, a ja tam wiem
swoje:)- i tak,jak piszesz - "robię swoje w tym całym
zamęcie" - fajny wiersz i mądry.Pozdrawiam.E.
Życie ciągle jest dla mnie zagadką... Weekendowo
pozdrawiam.:)
Wiele prawdy w tym co piszesz, to mi się u Ciebie
podoba.Miłego dnia
Więc robię swoje w tym całym zamęcie,
patrzę jak chciwość wyruszyła w tany,
bez pracy nic w tym życiu nie przybędzie,
a kradnąc, godzisz się być okradanym.
"karacie" pięknie opisałeś rzeczywistość :>)tak mówią
żeby być bogatym trzeba pierwszy milion ukraść...i tu
mądre słowa napisane:a kradnąc godzisz się być
okradanym:>)miłego dnia
Róbmy swoje po co sie za siebie mamy wstydzić
pozdrawiam :)
uczciwą pracą ciężko sie wzbogacic, a nie kazdy
potrafi kraśc..dlatego jak powiedziala przedmowczyni,
róbmy swoje zgodnie z wlaśnym sumeiniem..
Róbmy swoje,w zgodzie z własnym sumieniem.Na resztę i
tak nie mamy wpływu.Pozdrawiam:)))))