Milosc jak narkotyk
Chciałam napisać wiersz o niczym lecz czy to wogóle jest możliwe? napiszę jednak o zauroczeniu... czy to uczucie jest prawdziwe?!
spotykasz Go na ulicy
czy nawet poznajesz dzięki znajomym
juz ci serduszko szybciutko bije
życie bez zauroczeń jest życiem straconym
i wszystko jedno kim on jest
jakie ma na swym koncie wpadki
może być nawet największym złodziejem
czasem trafiają się takie gagatki
lecz czy to ważne kiedy on taki słodki
gdyby zechciał tors Ci ukazać
umarłabyś z radości
gdyby się zaczął przed Tobą obnażać
nie ważne nic kiedy w głowie szumi
kręci się świat pod nogami
bo miłość jest jak narkotyk
lecz czasem wybucha jak dynamit...
Ludzie pragną pieniędzy i złota lecz dla mnie takie wartości nie równają się jedynej największej wśród uczuć - miłości
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.