"Miłość na obcasach"
Dziś szeptem do mnie mów, milutko do ucha
-
tylko o miłości, cichutko się wsłucham -
i rozkochaj serce, rozbujaj namiętnie,
tak chce moje ciało, zaproponuj więcej.
Pewnie się zawstydzę, bo jestem
nieśmiała,
ale zwalczę tremę, pogonię czym prędzej,
przytulę się mocno, będę bardzo chciała
-
a później na całość, jeśli tylko
zechcesz?
Więc szeptem do mnie mów, tylko piękne
słowa -
a wtedy zobaczysz, nie będziesz żałować,
pościągam koronki - majteczki,
staniczek,
zrozumiesz miły, jakie piękne jest
życie.
Kiedy stanę naga, cacy i gotowa,
trochę się zawstydzę, lecz tylko na
chwilę,
potem znikną szepty, zbędna będzie mowa,
doznamy rozkoszy, wyściskamy czule -
no może nie całkiem, butów nie zdejmuję.
żart:)
Komentarze (161)
A...tak potrzebujesz czasu, (wyrazy współczucia) Paco
biega z Koką (15 lat była ze mną) po bezkresnych
łąkach wolności. Pozdrawiam
Super...w Twoim świetnym, żartobliwym stylu:)
pozdrawiam serdecznie Ola
Witaj Oleńko! Ładnie delikatnie, erotycznie z
humorkiem. Pozdrawiad cieplutko.:-)
Bardzo mi przykro rozumiem cię bardzo dobrze,przytulam
cię mocno do serca:) Życzę tobie spokojnej nocy .****
Witaj Oleńko! Ładnie delikatnie, erotycznie z
humorkiem. Pozdrawiad cieplutko.:-)
Witaj Olu już długo nie wstawiłaś wiersza, wszystko
u ciebie ok.? Sedecznie cię pozdrawiam:-)
Miłego weekendu
Dziękuję budleja
Pozdrawiam
haaaa, dobry, z dozą humoru :)
Dobranoc
mmama
PanieMiś
Dziękuję
Otwierasz szeroko drzwi mówiąc inaczej
bez ogródka
Takie jest życie miłość nie zna granic
p o z d r a w i a m
Gorący erotyk. Myślę, że niejednego rozpala!
Serdeczności Olu.
Dziękuję Wszystkim
Dobrej nocy
Hej Oluś cmok i miłego wieczoru :)
Zmykam pa :)