miłość przejazdem
zjawiła się po cichutku
taka nieśmiała wstydliwa
delikatnie zepchnęła
rozsądek w przepaść
w duecie z wiosną kuszącą
nocą majową
niezwykle skutecznie wrażliwa
rozkwitło uczucie
ustami czułych
słów wypowiedzianych
lawiną pieszczot
nocnych rozkoszy
zachłannie przez
ciała zbieranych
szczęście na jawie
się wyśniło
i nagle-przypłynęło
w dniu codziennym życie
miłość przepędziło.
autor
Ewa Kłoczkowska
Dodano: 2014-12-28 11:28:37
Ten wiersz przeczytano 899 razy
Oddanych głosów: 19
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (30)
Ach te życie, czemu daje nam klapsa w najmniej
odpowiednim momencie. Pozdrawiam serdecznie i
noworocznie:-)
Dobra refleksja, ale może to nie była miłość, tylko
zauroczenie? Pozdrawiam ciepło:)))
Dobry wiersz. To teraz trzeba na nowo obudzić uśpioną
miłość. Wrócić myślami do dawnych chwil. Odnowić gesty
czułe, warto. :):)
Uniesień czar... a życie?...Zagłusza jej głos.
Fajny wiersz, pozdrawiam!
Uniesień czar... a życie?...Zagłusza jej głos.
Fajny wiersz, pozdrawiam!
Wielka szkoda takiej pięknej miłości, mam nadzieję, że
piękniejsza zagości. pozdrawiam milutko.
A szkoda, tak się dobrze zapowiadało. Gdy człowiek nie
może znaleźć tej właściwej miłości, bierze tą
przeciętną, myśląc, że to ta właściwa.
Ładnie i prawdziwie.
Pozdrawiam Ewo.
Tak to bywa z tą miłością...
Piękne to uczucie ale nie n a stałe może to tylko dana
chwila która mija i już nie wraca ale w sercu zawsze
coś zostawia pozdrawiam:)
Ladnie ujete pozdrawiam
może to tylko przelotny flirt pozdrawiam:)))
może to tylko przelotny flirt pozdrawiam:)))
Może to było zauroczenie, pozdrawiam:)
"Wypalenie" - szare dni zabrały romantyzm. Ładnie
ujęte. Podzrawiam
"Wypalenie" - szare dni zabrały romantyzm. Ładnie
ujęte. Podzrawiam