Miłość? Wierność? Uczciwość...
-I nie opuszczę Cię aż do śmierci.
Stoi zastraszona pod ścianą
Nad nią ręka jak wyrok zawisła
-O Panie Boże!- Z ust jej się wyrywa
-I nie opuszczę Cię aż do śmierci.
Patrzy na nią zdziwiony
Zemściła się tej nocy
Łamiąc szóste przykazanie
I tak się nienawidzą i kochają
Zabijają i uwielbiają
Złorzeczą i przepraszają
Przeklinają i całują
Będą razem?
Do śmierci?
Komentarze (4)
„I nie opuszczę Cię aż do śmierci” to
tylko część przysięgi i jak sama piszesz jest jeszcze
między innymi uczciwość. Pytanie kto pierwszy łamie
przysięgi musi się liczyć z konsekwencjami.
Do pewnego punktu życia obowiązują przyrzeczenia a
zdaża się ze miłości nie ma, jest zdrada, ból i
przemoc która zostawia ślady nie tylko na ciele.
ciekawe nienawidza i kochaja :)
Czy będą razem aż do śmierci... być może. W Twoim
wierszu Para z temperamentem... więc kto wie ;-)