Mój ty złoty (erekcjato)
- Już mi się nie podobasz... mogę mieć
innego!
- Nie znajdziesz lepszego!
- Nudzisz mnie, gdy tak leżysz... milczący
na tym piasku gorącym. Ach! Przydałby się
chociaż skrawek parasolowego cienia, dla
twojego odprężenia! Jesteś ciągle w
gotowości na przygodne harce i różności, a
teraz nagle zamilkłeś jak ryba!
- Gdzie jesteś moja luba? Potrzebuję
ciebie!
- Nie mnie, lecz mojej ręki... potrzebujesz
mój maleńki!
- Leżę smutny, lekko nadąsany, jestem za
mało kochany... gdy tylko się zjawiasz od
razu jaśnieję! Proszę, nie zwlekaj zbyt
długo, bo mi zaraz... padnie! Wesprzyj mnie
trochę, to będzie mi łatwiej...
- Czy ja dobrze słyszę? Mówisz, że...
padnie!?
- Zaraz się tobą zajmę! Już widzę na
horyzoncie wygodne gniazdko! Tylko
wytrzymaj! Mój ty złoty...
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
iPhonie!
Komentarze (41)
Czytajac: "ze... padnie",
mysl zboczyla snadnie,
(czyli ja 'zawialo'),
ze chodzi o 'cialo'. :)))
A tu puenta... skonam!...
poszlo o iPhone-a. :)))
Rewelacyjne erekcjato, Lariso.
Ogromne Plusisko. +++
Klaniam sie nisko. :)
Dobre :-)
Zakończenie bardzo zaskakujące.
Pozdrawiam ciepło :-)
Zmysłowe erekcjato,
Fantastyczne!
pozdrawiam serdecznie:)
Witam,
dlatego, że złoty czy że iPhon?.../+/
Pozdrawiam z uśmiechem.
Zabawne zaskoczenie, jak powinno być w erekcjato mnie
też zaskoczyło.
Lariso, pozdrawiam ciepło, życzę miłego dnia :)
Brawo
oj Lariso tak tak tak
złoty Iphone
to tych czasów znak
:))))
Przypuszczam że nie jeden pan chciałby się wcielić w
owego iPhona.
Serdeczności posyłam.
Nie jestem pewien, czy wszyscy wiedzą, co to jest
iPhon (i jak się to słowo czyta, zwłaszcza w wołaczu:
"iPhonie"). Może lepiej byłoby w związku z tym użyć
słowa
smartfon/smartfonie - znaczy niemal to samo, a
szczęśliwie czyta się tak samo po polsku, jak i po
angielsku. W sumie fajna zabawa na plaży.
Zaskoczyłaś :)
Fajnie, zaskakująco.
Pozdrawiam z uśmiechem:))))
Ciekawie i zaskakująco.
Pozdrawiam i dziękuję za przepiękny komentarz :):)
Brawo za pomysł i zaskoczenie.
Ostatnio też mam staro - złoty pokrowiec na telefon.
Pozdrawiam i idę "się" ładować :)
Wspaniały, trzymający w napięciu, z poczuciem humoru
wiersz, zawsze z podziwem dla autora uśmiecham się
czytając, i taki uśmiech posyłam do Ciebie Larysko :)
Fajnie i prawdziwie. I jak pisze Torne, ja też mam
jednego smartfona i jeden telefon tak zupełnie mały,
do rozmów i sms-ów. Ma mały ekran i bateria starcza na
tydzień.
Pozdrawiam