Myszorek
Bajeczka pod choinkę dla małych i dużych
Zakochany Pan Myszorek
wziął dziś Myszkę na spacerek.
Idąc razem polną dróżką
oglądają nowe rżysko.
Zachwyt budzi zżęte zboże.
Wkrótce zjawi się w ich norze.
Dalej widzą kartoflisko.
Obiad będzie zawsze blisko.
A gdy weszli w ciemny las
nasz Myszorek jakby zgasł.
Minął jeszcze park i pole,
i nie zdradził się z zamiarem.
Już planował Myszkę spytać
czy chce żonką jego zostać.
Lecz nieśmiałość zwyciężyła,
zawstydzony nie rzekł słowa.
Ale Myszka sprytna była
więc Myszorka zagadnęła:
-Ponoć jesteś zakochany,
powiedz zatem, jakie plany?
-Chcesz się żenić? Masz już norkę?
Możesz prosić mnie na żonkę.
Twoją ślubną zostać mogę
tylko zechciej dać pierścionek.
Każda myszka na swej rączce
chce brylancik i obrączkę.
Za to będzie dobrą żoną,
ugotuje to i owo.
Norkę sprzątnie, zrobi pranie,
wszelkie smutki porozgania.
I wykarmi mnóstwo dzieci.
Tak im razem życie zleci.
autor:Teresa Mazur
poprawiony
Komentarze (34)
Przeczytałam z przyjemnością :)
Zdrowych, pogodnych Świąt Bożego Narodzenia :)
Bardzo sympatyczny wiersz, a odnośnie zaręczyn, to
dziś chyba w radio Eska, pewien pan się oświadczył na
antenie i miał przygotowany pierścionek zaręczynowy,
po.... 8 mu latach znajomości...Wybranka powiedziała
tak:)
Radosnych Świąt Teresko i Tobie życzę, dużo zdrowia i
ciepełka:)
Pozdrawiam serdecznie:)
Twoje bajeczki są urocze. Pozdrawiam serdecznie, życzę
radosnych chwil w święta :)
Wszystkim małym i dużym dużo radości z prezentów pod
choinką. Wesołych Świąt