NA MESJASZA MALEŃKIEGO
Z serii życzeń
Na Mesjasza Maleńkiego,
na myśl samą całkiem wielką,
gdy czekamy na Takiego
wypełniając się nadzieją wszelką...
Gdy marzymy o tej chwili,
gdy stroimy się do Świąt
i gdy już Dziecina kwili,
szatanowi każ iść stąd!
Nie o żłóbek przecież chodzi,
nie choinki miły blask
i kolędę całkiem świętą,
lecz świętości w sercu brzask.
Daj narodzić się Małemu,
w życie swoje przyjmij Go,
pozwól także Mu królować,
bo zbawienie płynie stąd.
Komentarze (10)
w sedno
Plus duży za przekaz wiersza jednak przyznam choć nie
chcę że technicznie ma on wiele usterek. Pozdrawiam z
uśmiechem:))
Śliczny wiersz,wypelniony wiarą.
Wraz z Bożym Narodzeniem rodzi się nadzieja na lepsze
jutro... Pozdrawiam Cię serdecznie ChybaMarzycielko:)
Z podziwem dla Twojej wiary, pięknie. Pozdrawiam
serdecznie :)
Ok Basiu!
Głos mój i szacun jest twój!!
gdyby wyrównać rytm, byłoby bosko.
jestem na TAK Marzycielko
Pięknie, z wiarą i optymizmem, pozdrawiam serdecznie
:)
Wiersz przepełniony wiarą i optymizmem. Pozdrawiam
serdecznie z podobaniem. Beztroskiego dnia życzę:)