Na odległość neuronu
https://youtu.be/eRcSmQgvGJE
jak otchłań ta przestrzeń
spięta milami
bez dotyku twojej dłoni
ołowiany czas rani
lęk czai się za mgłą
a zegar liczy dni
w unikalnym stylu kompozycji
w tonacji molowej
dotyka głębin w których
żyją prawdy —
od dziś
dam sobie szansę na życie
bez ciebie
nie potrzebuję zakładać domu
jeśli odszedłeś — ja
też odchodzę
tylko smaki i zapachy pozostaną
na odległość neuronu
dotknięcia ręki
której
już nie ma
Z cyklu - My i Paryż
autor
promienSlonca
Dodano: 2021-06-02 18:29:00
Ten wiersz przeczytano 2749 razy
Oddanych głosów: 58
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (81)
witaj promyczku smutaski w tych strofach
serdeczności:)
przejmujący i wzruszający przepełniony smutkiem wiersz
o rozstaniu...pozdrawiam z podobaniem promyczku :*:)
Witaj, Promyczku :-) :-)
Wiersz, jak wszystkie z tej serii, jak wszystkie Twoje
- piękny, wzruszający. Uwielbiam Twoją lirykę :-)
I dzisiaj z ABBĄ, ale w wersji metalowej. Super!
Pozdrawiam ciepło :-)
Trudno pogodzić się z miłością na odległość. Tęsknota
niepokój niesie. Wszystko wokół przypomina ukochanego.
Miłego popołudnia z uśmiechem:)
"tylko smaki i zapachy nas
pozostaną
na odległość neuronu"- doskonale to czuję.
W tonacji Anno.
Dobry wiersz. Ludzie są blisko siebie jak atomy w
czarnej dziurze, lecz czasem nagle (lub po pewnym
czasie) dzielą ich wszechświaty wypełnione
galaktykami.