Na szczęście
Pragnąłbym ciebie szczęściem obdarzyć,
takim co smutku zamyka temat,
choć mogę tylko łzę otrzeć z twarzy,
bo do twych uczuć dostępu nie mam.
Dobrze jest kiedy własnymi żyjesz,
pozwól się czasem otworzyć głowie,
by rady mogła posłuchać czyjejś,
a względem szczęścia sercu podpowie.
To z niego płyną uczucia wszelkie,
lepiej ci z nimi jest, albo gorzej,
gdy kochasz - lęku nie czuje serce,
kiedy się boisz, kochać nie możesz.
Niech cię fantazja nie wiesza w próżni
i nie dołują życiowe przejścia,
miłość jest jedna, nie czyni różnic,
żyjesz i to jest powód do szczęścia.
Komentarze (62)
"żyjesz i to jest powód do szczęścia." :)
Miłego weekendu, karacie.
" z nimi" się przytuliło
miłość to potęga lecz nieraz sprawia ból
miłego dnia:)