Na wpół jawa i sen...
starsze o liczne doświadczenia losu
znowu serca poczuły się młode
obu dusz wymowne milczenie
stało się
tajemnym znakiem
mówiła zawsze pół słowa
on dodawał drugie połowy
budziło się ciche marzenia
ciepłe dłonie podane na zgodę
by nie usłyszeć więcej przeszłości
głosu
liczyło się tylko teraz
wczoraj było byle jakie
klepsydra życia odmierzała czas
w wymyślonym świecie od nowa
trwała cicha rozmowa
jedyna najprawdziwsza
aż do bladego świtu
nie czuli zmęczenia
ktoś datę zapisał do zeszytu
ciemno jeszcze nad ranem
drzewa toną w półcieniach
dziękuję że jesteś
miłego dnia
dlaczego szczęście tak krótko trwa
Komentarze (21)
Rozczulające rozmarzenie pełne ciepła i miłości.
Udanego dnia wypełnionego serdecznością:)
Bo w życiu nie ma nic stałego, wszystko się zmienia,
szczęście jak godzina, przychodzi i mija, wiersz
zatrzymuje, pozdrawiam serdecznie:)
kowalami nie jesteśmy ale czasami zbyt szybko rzucamy
podkową bo to tylko przesąd...
Nie, nie zawsze.
Tak jak nie jesteśmy do końca "kowalem swego losu"
ale to tylko od nas zależy jak długo te chwile będą
trwać
W życiu tylko chwile są piękne,
ale dobrze że są.
Życie jest drogą wyboistą, i nikt nie dał nam
gwarancji że będzie inaczej.