Napastnik ( erekcjato)
Uważajcie - uderza znienacka!
i za co to
pacnięta w głowę
zobaczyłam wszystkie gwiazdy
guz gotowy
z impetem na mnie
leciałeś
no i trafiłeś
mogłam zrobić unik
teraz lód na głowie
dobrze że nie pogotowie
gdzie ciebie schowałam
o jesteś w kieszeni
połyskujący kasztanie
Komentarze (62)
Oby kasztany trafiały częściej,
nie w głowę ale w kieszeń na szczęście!
Pozdrawiam!
A to niecnota, że lekko powiem
musiał akuratw w kobiecą głowę?
Miłej niedzieli Lucuś.
wesołe i z życia wzięte:) super tytuł,
miłej niedzieli, lucuś (mnie głowa boli z niewyspania,
ale co tam, taka piekna jesień złota:)
świetne erekcjato pozdrawiam
Krzysztofie! Lód zadziałał:)))
Jesteś świetnym matematykiem!
Dziekuję za odwiedziny!
Pozdrawiam serdecznie!
Aniu! Pożyczyłam: "pacnięta", aby go zapamiętać:)
Pozdrawiam z wdzięcznością!
Roxi01!
Są też inni napastnicy:(, dlatego staram się chodzić
aleją kasztanową, gdzie jasno ale...:)
Pozdrawiam z uśmiechem!
W sumie to nawet dwa kasztany - jeden w kieszeni a
drugi na głowie:P
Udane erekcjato:))Rzeczywiście znienacka mnie
pacnął...pozdrawiam:))
Dobrze, że tylko taki jesienny napastnik..pozdrawiam:)
re Rhea! Dziękuję za podpowiedź:)
Serdeczności na piękny, jesienny dzień!
NICOLASIE!Dziekuje za poranna pioenkę....śpiewam
refren: "Kasztany! Ach, kasztany..."
Dziękuje i pozdrawiam niedzielno- jesiennie:)
Erekcjato udane, ale czy chodzi o kasztan...skoro
biały to głębsza refleksja. Podoba mi się. Pozdrawiam
cieplutko:-)
Mówiles - wlosy masz jak kasztany
I kasztanowy masz oczu blask
I tak nam bylo dobrze kochany
Wsród zlotych lisci, wiatru i gwiazd
:)))
Jasne. Już lecę.. Tylko boję się, że połamię
skrzydła...