O nas
myśli z szuflady
wymodlając noc lżejszą
o kilka ciężkich snów
(kiedy ziemia spała)
stwarzałeś różę
płatek po płatku darowany
układał wiersz
teraz gdy północ znaczy
na firmamencie moje odbicie
uśmiechasz się
i mam tę pewność że
nie zagubisz tego co łączy
a dzień nie przetnie
ani minuty słowa z przybliżania
do jeszcze jednej chwili
w pełniejszą wieczność
Komentarze (17)
już samo takie "odczuwanie" daje wewnętrzny spokój.
Też wierzę, chciałabym wierzyć- że tam znów jest się
razem z tymi których kochamy.