Nasz dom
Nasz dom zwie się Polska w herbie mamy
kaczkę
sąsiad zrobił kawał osrał wycieraczkę.
Na drzwiach widać napis pięknie
zapraszamy
bo my to kultura sąsiedzi to chamy.
W oknach widać kwiaty i barwną zasłonę
by sąsiad nie widział kto mu szturcha
żonę.
Wiele w naszym domu mamy kondygnacji
a na każdej burdel zamiast demokracji.
Na parterze ludzie tacy z marginesu
nie mają pieniędzy i nie mają stresu.
Na pierwszym fizyczni prawie bez dochodu
nie płacą rachunków przymierają z głodu.
Na drugim biurowi to już lepszy sort
nie myślą o głodzie uprawiają sport.
Na trzecim prawnicy, dyrekcja, lekarze
co zjedzą na obiad menu im pokaże.
Czwarte to prezesi zamożne fagasy
chodzą wciąż po knajpach jadają frykasy.
Na piątym elita zajada ze smakiem
krewetki, homary, kawiory, ślimaki.
Dla nich zwykli ludzie to po prostu
stonki
na zakupy nie chcą chodzić do biedronki.
Myślą więc rodacy trza wypędzić szczury
prosto do piwnicy polityków z góry.
Za nasze pieniądze maszczą swoje dupy
wykopiemy dziadów weźmy się do kupy.
Niech sobie posiedzą w wilgotnej
ciemnicy
a w nocy zjadają ochłapy z ulicy.
Komentarze (43)
Niezły ten nasz dom... jo tych z góry w d.... mom.
Dobrze by zrobiła niektórym zamiana by z wysokich
pięter
oni pospadali i spojrzeli
jak tam żyją ci biedacy.
Ironia niewesoła, swoją drogą.
Pozdrawiam serdecznie
Irysku:)
Bolaca ta Satyra, mysle, ze jest w niej troszke
zazdsci, ktorym w zyciu, lepiej sie wiedzie.
Tak jest i bedzie, kiedy narod jest podzielony na
klasy spoleczne., zawsze tak bylo i tak bedzie,
przykre to, ale bardzo prawdziwe, pomimo, ze jest
demokracja.
Serdecznie pozdrawiam.:)
Pozdrawiam serdecznie Dziś do późna pracuje
zaglądnąłem na chwilkę a tu na pocieszenie Twoja
ironia.Dzięki za wizytę u mnie.Miłego wieczoru.
świetna, mocna ironia...ja chodzę do Biedronki, a
nawet trzech:) pozdrawiam już majówkowo
Dobra ironia:)
:))
Miłego wieczoru.
:):)
Piękny spektakl..
Brak mi słów. Wspaniała satyra. Pozdrawiam
No i wymyśliłaś piękny wiersz .. czasami trafiają się
owce także i barany taki żywot w molochach dzisiaj też
mamy ..
"zręcznie" przepraszam Irisku&:-)
Zręczie obleciałaś "piętra" Irisku&. Właśnie z nich
składa się nasz dom - Polska!
Świetny i dosadny wiersz, dziękuję za odwiedziny i
pozdrawiam majówkowo weekendowo:-)
chyba że jest księdzem, czyli kapelanem, taki to
siostrzyczki
popycha kolanem.
Pozdrówka
a na domu wrona, na kominie siedzi
tylko łebkiem kiwa i słuch gawiedzi, w każdym człowiek
jakaś menda siedzi.
Pozdrawiam serdecznie