Natura

Często sie zamyślam i zapatruję sie w coś.Patrzę,
westchnę i wracam do rzeczywistości. Miły wiersz.
Pozdrawiam.

podoba mi się:)

/z podziwem na ustach/...
a może z podziwem w oczach?
usta kojarzą się z uśmiechem, ale może tak chcesz ;)

Dla dostrzegajacego sercem nawet w malej kropelce
widoczny jest piekny, nieskażony swiat:-) pozdrawiam

Coraz mniej jest takich nieskazitelnych kropel,które
nie są zatrute chemią...
Podobnie jak koncha lubię przyglądać się kroplom
deszczu.
Pozdrawiam Karolino i życzę miłej niedzieli,a wiersz z
przyjemnością przeczytałam :)

w małej kropelce można ujrzeć cały świat:)

pozdrawiam:)

w takiej małej kropelce można wiele zobaczyć i ty to
potrafiłaś pięknie opisać ...ja lubię zapatrzeć się w
tańczący płomień świecy:-)))
pozdrawiam

Koncha, tak masz rację :) dziękuję za uwagę...
poprawiłam
Wena, być może jest to łza :) najważniejsze, że daje
szczęście :)

Tulipanku, Joanno :) dziękuję pięknie za zatrzymanie
się choć na chwilę na moim profilu :)

Pozdrawiam wszystkich :) lecę podziwiać naturę -
Pieniny :)

A może to zapatrzenie w łzę szczęścia? Pozdrawiam :):)

Karolinko, często w coś się zapatruję, odpływam
myślami, lubię patrzeć na krople deszczu, spływające
po szybie:)
Myślę, że powinno być:
"Patrzysz na nią godzinami", bo chodzi o jedną kroplę,
a nie o kilka:)
Przepraszam za moje myślenie w Twoim ładnym wierszu:)
Pozdrawiam cieplutko:):):)

uwielbiam kroplę po deszczu zanurzone w tęczy
miłej niedzieli:)

uwielbiam kroplę po deszczu zanurzone w tęczy
miłej niedzieli:)

Punkt zawieszenia w patrzeniu miewam w płomień świecy
-
"...Z podziwem na ustach
Będziesz tak patrzeć
I patrzeć..."

pozdrawiam ciepło, miłej niedzieli życzę:)