Nauczę Cię ...
cichy
uspokajający szept tuż przy uchu
ciepły oddech na karku
nauczę cię
kształtu ciała
które nie jest idealne
różnych tonacji
jednego głosu
delikatnej faktury włosów
zmieniających dyskretnie kolor
uśmiechu
który nie pamięta wczoraj
dowiesz się
jak to jest utonąć
trącając nieprzytomnie zaginione krople
błądź niczym niewidomy
zasmakuj
subtelnych dotknięć
zapomnij
na teraz
na chwilę
rzeczywistość
pozwól
zacząć się wszystkiemu od nowa
zdradzę ci
siebie
Komentarze (2)
to nie przeszkadzam już, pozdrawiam i powodzenia
jak dla mnie trochę za mało erotyczny ;-) ale poza tym
podoba mi się ciepły i przyjemny klimat wiersza