Nie ma takich słów
dla mojego miśka...
Ja nie kocham Ciebie,
gdy jestem z Tobą nie jestem w niebie.
Gdy Cie przy mnie nie ma nie jest mi smutno
i źle
bo nie kocham Cię.
Gdy odejdziesz nie będę o powrót prosic
nie będę wcale ran znosic.
Gdy odejdziesz tęsknic nie będę,
na płacz się nie zdobędę.
Nie kocham Cię, bo o wiele więcej czuję do
Ciebie,
gdy jestem z Tobą nie jestem w niebie, bo
jestem niebem.
Gdy Cie nie ma nie jest mi smutno, bo juz
umieram z tęsknoty,
i robię jakieś głupoty.
Gdy odejdziesz nie będę Cię prosic tylko
błagac o powrót,
aż staniesz u mojej bramy wrót.
Nie będę tych ran znosic
bo już w niebie bede coś głosic.
Gdy odejdziesz tęsknic nie będę
tylko umrę z tęsknoty, na więcej się
zdobedę.
Łza mi nie poleci,
bo będę płakac jak małe dzieci.
Czy już to rozumiesz?
Czy wciąż czegoś nie umiesz?
Tak w skrócie napiszę ten wierszyk
miłosny
ciekawe czy ktoś jest o mą miłośc do Ciebie
zazdrosny?
Więc: Kocham Cię ponad wszystko
i jestem szczęśliwa gdy jesteś blisko,
nie będę nigdy tęsknic za Tobą,
bo umrę już jesteś moją chorobą.
Więc chcę tak ciągle byc chora
bo życie dostaje lepszego kolora.
..::Kocham Cię::...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.