Nie przepraszaj
Słyszę w tle pieśni przygrywane
przez polne świerszcze, dźwięk donośny.
Dla Ciebie, patrząc zza firanek
mógłbym opisać w sposób sprośny,
że zagubiony na moczarach
przecudnych rymów, bez kompasu,
myślę o Tobie dniem i nocą.
Jednakże nie mam dla nas czasu.
Uwielbiam czytać Twoje słowa!
Wkładam je nocą pod poduszki,
lokuję przekaz na ramionach
wierszowej depozytariuszki,
która nie patrząc na przeszkody
chłodnym cmoknięciem pożar zrasza.
Poprawia binokl, szepcząc:
"Kochaj. A za brak czasu nie przepraszaj"
Komentarze (17)
Ten brak czasu.
nie mam dla ciebie, to tak lekceważąco.
Gdy się kogoś kocha- to się ma.
Ale mylę się może, nie znam się .
a ja na odwrót rzeknę tutaj
przepraszaj choćby razy tysiąc
bylebyś mi nie wchodził w butach
w coraz to inne wciąż koryto
bo rzeki różne dna też mają
mogą gdzieś zanieść w tataraki
i nie każdemu dogadzają
za skutek kto odpowie taki