nie szukaj
siebie we mnie
od dawna tu nie mieszkasz
żar w oczach
zdusiłam bólem
parzącym pod powieką
pamiętasz
to było wtedy
gdy po raz ostatni
zraniłeś plugawym słowem
na połowę rozdzierając
m - y
ty
zabrałeś gniew
ja
odzyskałam spokój
czasami
kładziesz się
cieniem
wtedy
pozwalam płynąć łzom
autor
Donna
Dodano: 2016-07-16 13:16:12
Ten wiersz przeczytano 1731 razy
Oddanych głosów: 48
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (49)
Piękny wiersz , czytając można z bólem peelki płynąć
. Pozdrawiam serdecznie :)
Bardzo wymowny, krótko zwięźle elegancko opakowany i
treściwy.
jest dobry.
Pozdrawiam
Super wiersz choć zawiało smutkiem ,bardzo na
tak:)Pozdrawiam cię demonko bardzo serdecznie:)
Wiersz wspaniały, lubię Twoje teksty, brawo demono:)
Pozdrawiam z deszczowym pomrukiem:)
Łzy z nieba:)))
Świetny wiersz, uważam, że jeden z lepszych Twoich
wierszy. Pozdrawiam serdecznie:-)
piękny......... pozdrawiam
łzy zawsze przynoszą ulgę ..
Dobry wiersz, z gniewem się źle żyje, a ja ty warto
zastąpić my, gdy tego nie ma niestety nie ma szansy na
dobry związek.
Pozdrawiam serdecznie, przed przerwą /jaką planuję/
Miłego weekendu życzę Danusiu:)
Lubię Twoje wiersze, są szczere, życiowe i mądre.
razem , osobno,gniew i spokój,,,pozdrawiam :)
Życiowa refleksja. Pozdrawiam ciepło
dobry życiowy wiersz...czasem cień i łzy nie łatwo
zapomnieć...
pozdrawiam
świetny wiersz, dla mnie idealny, brawo :-)
I tak bywa.
Pozdrawiam.
Wazne, ze dzisiaj spokoj i mozna o tym pisac, tez ze
spokojem.
Podoba sie wiersz.
Pozdrawiam serdecznie.
Mirabellko, chodź razem się do siebie przytulimy.
Buziaki
Mili goście dziękuję, że czytacie. Serdeczności.