Nie tylko o kotach
wiosną
bóg wyłączy internet
czemu raz nie miałby być sprawiedliwy
jest grzech i pycha
powinna być kara i cierpienie
na chwilę ludzie by uwierzyli
i poszli na wojnę
o to czyj jest bóg
wiosną
dachowo i piwnicznie
miauczy kocie libido
multikulturowo
po polsku
po angielsku
po arabsku
w jidysz
najśmieszniej po czesku
koty hetero bikoty
koty geje leski transy
wielogłos natury przeciw homofobii
wiosną
urojenia rzucają dłuższe cienie
tulipany jak czołgi rozjeżdżają trawniki
ptasie komanda zadziobują tęczę
słońce żeby zaświecić każe
odblokować reklamy
wiosną
co noc usypiam by umrzeć
co rano budzę się by dalej umierać
nie poszukując niczego
za co kiedyś wchodziłem na barykady
spadałem i wchodziłem
aż mi przeszło i zacząłem umierać
wiosną
Komentarze (83)
Wiosną się odradzamy do życia
Ślę serdeczności Arku:)
Tak umierać wiosną to jak odrodzenie:)
Niesamowity wiersz...
Pozdrawiam serdecznie:)
Zatrzymuje. Bardzo potrzebny wiersz, do głębszego
zastanowienia
I refleksji. Podobaśkę zostawiam.
Jak zawsze jestem pod wrażeniem.
Pozdrawiam serdecznie Bordowy:)
Znakomity.
Ooo, jak tu dużo wiosny-już wszystkim się (jej) chce
;)
Nie każda jednak musi być przyjazna.
Może ma to związek z przesileniem wiosennym, choć to
mija, a Twoje refleksje nie dają takiej nadziei.
W obliczu pogłębiającej się marnoty tego świata, braku
tolerancji i akceptacji dla inności oraz ogólnego
parcia na szkło - niedługo, co wrażliwszym osobnikom
(do których niechybnie też się zaliczam) - nie będzie
się chciało wstawać.
Po co? By umrzeć za dnia?
Martwi mnie ten stan rzeczy i ludzie, którzy wyznają
zasadę "grunt to się nie przejmować".
Szybko przyzwyczajają się do bylejakości i to
najbardziej mnie przeraża...
Ale idzie kolejna wiosna, która rodzi nadzieje.
Może jeszcze nie wszystko stracone...
Pozdrawiam z podobaniem dla wielowątkowej treści :)
Świat stanął na głowie. Wszyscy jesteśmy tacy sami, a
pozmykaliśmy swoje serca na innego człowieka.
Dobra poezja i przekaz. Pozdrawiam ciepło Arku :)
Witaj Arku.
Świetna robota, wiosna to przecież czas w którym
wszystko może się wydarzyć, to czas upadków i wzlotów.
Miło było poczytać "Ciebie" w takiej odsłonie.
Pozdrawiam
;)
ooo... aż mi szczęka opadła z wrażenia :-o w szoku
jestem, takie dobre :-)
Wiele refleksji i smutnych a wręcz dramatycznych
przmyśleń przemycasz w miniaturkach
Mi wiosna kojarzy się z odrodzeniem z nowym zyciem a u
Ciebie odwrotnie Arku.
Domyslam się że to co od dwóch lat się dzieje a teraz
jeszcze nasila nie nastraja optymistycznie W marcu
ogłoszono pandemię a teraz na wschodniej granicy nie
wesoło i licho wie co nam wiosna przyniesie
Pozdrawiam serdecznie Arku z nadziją na piękną zieloną
wiosnę bez zawieii
Witaj Arku!
Rzeczywiście, 'Nie tylko o kotach'.
Ciekawie i tak wręcz obrazowo.
Dziękuję i serdecznie pozdrawiam.
Ps. Cały czas jestem w Polsce, aczkolwiek zmieniłam
miejsce zamieszkania:)
Wiosna to początek wszystkiego ale ona może też być
początkiem końca...trafnie ujęty temat...pozdrawiam
Bordo...
amarok, byłem głodny jak wilk Twojej opinii. :):)
Olu, patrząc okiem pesymisty na to, co się dzieje, to
widzę, że świat raczej zmierza ku zagładzie. Ale,
szanuję również Twój punkt widzenia. :):)
Arku, nie powiem umiesz w pleść w wiersz wszystko, co
tak naprawdę może wiosną przydarzyć się, mhmmmmmmmm
wiosna pobudza wszystko i wszystkich do życia, czyli
świat zaczyna odradzać się i nie tylko;)
Pozdrawiam jak zawsze serdecznie i uśmiech zostawiam,
Ola:)