Nie umiem zapomnieć
Jak wybaczyć?
uwierzyłeś w kłamstwo
nie dałeś nawet
szansy na wyjaśnienie
krzyczałeś słowem krzywdziłeś
hamulce puściły
była wściekłość gniew
za dużo o jedno słowo
za mało o jeden gest
a przecież
rany na duszy też bolą
i trudno goją się
jeśli nawet zrozumiesz
nie przychodź
nie przynoś kwiatów
nie dojrzałam do przebaczenia
między nami zima
moje serce soplem lodu
nie przejdziesz
przez zamarznięte
morze moich łez
Czasem żadne czyny nie są w stanie naprawić tego, co zniszczyły słowa
Komentarze (30)
Celnie oddałaś Halszko stan ducha, w którym słowa
ukamienowały uczucie...
Czemu człowiekowi wydaje się, że jak poniży drugiego
sam będzie "wyżej". Ot, przewrotność życia...
Pozdrawiam :)
Słowa niszczą człowieka. Dotykają jego duszy, są
dobrodziejstwem, ale też przekleństwem. Potrafią ranić
do żywego. A złe słowa bolą nas najbardziej gdy
wypowiadają je, ci których kochamy.
Piękny wiersz.
Pozdrawiam serdecznie
Słowo raz rzucone żyje w przestrzeni i wciąż powraca
echem,
odgradzając,
pozdrawiam serdecznie:)
Też za Mgiełką.
Tak konkretnie wyrażony w słowach jest ten wiersz..
wiele mi przypomniał, ale to dobrze! Tak bardzo
prawdziwy, podoba mi się ostatnia strofa w której czuć
takie “wychłodzone warunki” panujące wśród tych osób,
a wręcz sytuację, którą się nie da zmienić na lepsze.
Podoba mi się ten wiersz zwłaszcza ta tematyka
uderzyła we mnie
Za Mgiełką. Dobranoc Halszko:)
Trudno zapomnieć o krzywdzie, kiedy rani nas kochana
osoba. Pozdrawiam :)
Smutny, bolesny wiersz...
Zawsze pozostaje zadra w sercu. Pozdrawiam Halszko
serdecznie :)
Ani wymazać z pamięci, ani zapomnieć się nie da i z
tym cholerna bieda.
Wybaczyć można, ale słowa wryte w serce, duszę- dalej
krwawią, niczym sztylet wbity.
Pozdrawiam Halinko serdecznie :-)
Takie wiersze bola i to bardzo...
Znam taki ból, który w sercu tkwi mimo, że minęło
wiele lat. Przebaczyłam, ale nigdy nie zapomnę krzywdy
i upokorzeń. Pozdrawiam serdecznie, życzę siły.
Spokojnej nocki:)
Dziękuję za sokole oko Panie Bodku. Poprawiłam.
Pozdrawiam serdecznie :)
Mocne emocnie emanuja...
Zapomniec... mozna... chyba.
Wybaczyc jest zdecydowanie trudniej.
"o jed(e)no slowo" wers #7.
('e' sie zaplatalo).
Pozdrawiam Halinko cieplo. :) /+/
Wystarczy jedno rzucone słowo
wypowiedziane w nerwach i złości
oboje patrząc na siebie wrogo
niszczą w swych sercach resztki miłości
Pozdrawiam :)