Nie uwolnię...
Dziś zawalił się cały świat... Bez sensu życie... bez życia ja...
Nie chcę się uwolnić od tej słodyczy,
która bólem serca każdej nocy krzyczy,
nie mogę zapomnieć, przebaczyć co było,
nie umiem udawać, że nic się nie zdarzyło
bo wiem, nie potrafię pogrzebać w popiele
szczęścia iskierki a było jej niewiele
z tobą w zakamarku najgłębszym mej duszy
i żadna siła ziemska tego nie zagłuszy.
Starałam się coś zamknąć i coś otworzyć,
starałam się nowy scenariusz życia tworzyć
lecz jakże oszukać swoje własne serce
kiedy ono krzyczy! Kiedy ono nie chce!
Komentarze (23)
Serca nie zagłuszysz, nie oszukasz, nie kupisz, taka
jego rola, że nie przekupne, nie podatne, z siłą na
całe życie i wolą własną, pozdrawiam ciepło:)
Może wysłuchać, zamiast oszukiwać! Pozdrawiam!
niestety serca się nie da ani oszukać, ani okłamać,
trzeba po prostu brać życie z dobrocią inwentarza :-)
Bardzo smutny wiersz, pełen emocji. Głos serca
zagłuszy wszystko... Pozdrawiam serdecznie:)
Serca nie oszukasz.Bardzo dobry wiersz,pozdrawiam
serdecznie+++
głosu serca nie da się niczym zagłuszyć.Poruszający
wiersz.
Kochanie, nic na przekór sercu:) Świetny wiersz. Pe
elka musi być silna i słuchać głosu serca. Musi, nie
musi...:))) Pozdrawiam cieplutko i dziękuję za
doznania. Czytało się z przyjemnością, bo to dobry
wiersz.
Wiersz krzyczy, aż się serce ściska.
Aż mi szkoda, co mam powiedzieć.
Pozdrawiam najcieplej, tylko tyle mogę.:)