Nietykalność

Błędy grafomanów są niegroźne. Można po prostu ich nie
czytać. Natomiast błędy polityków zawsze odczuwamy na
własnej skórze.

Co do pierwzej części, to prawda, a co do drugiej
chyba każdemu błąd się może przytrafić, tylko nie
każdy potrafi i się do niego przyznać, są tacy co idą
w zaparte i twierdzą że błędu nie ma, nawet jak on
jest.
Fajna fraszka, pozdrawiam Aniu serdecznie :)

Immunitetis, Grandę Patria,
co cap-carap, a czoło zryte,
a "PIS of kejk"
chcę być jak szejk,
a chroni go ten...immunitet.

Poeticandum frivoliensis,
gdy słowa brak, to je spotworzył.
Poety brak,
talent na wspak -
kto na to będzię łożył?

Bardzo dziękuję kolejnym gosciom za odniesienie się do
fraszki:)
Januszku:
Jest szereg rzeczy, które
powstawały nie po to
aby służyć miernotom.
A nawet wręcz przeciwnie,
to jednostki wybitne
miały chronić.
Lecz widać jak na dłoni,
że uczciwość sama się broni
i nie wymaga raczej
żadnych wspomagaczy.
Miłego wieczoru wszystkim:)

Witaj,

a to jest szczera prawda, a nie żadna krytyka,
ani Ameryka...

Dziękiu za uśmiech i tenże odwzajemniam.

Pozdrowienia i /+/ jako bonus.

no tak

tylko

immunitet nie po to jest by błędy czynić

od ust sobie odejmując strawę duchową podzielę się z
Tobą metaforą złotsłowną wprost z mojego lodowego
serducha płynącą i w zjesienniałym neologizmie zawrę
treść dźwięcznobrzmiącą o tym, że licencja poetica
bardziej pasuje do wierszopisa
aniżeli do jakiegoś grafomana, który przymuszony
chorobliwą wolą pisaniem się para. ;)
Wierszątko fajniste :)
Pozdrawiam.

Dziękuję nowym gościom za wgląd, komentarze i
uśmiechy. Pozdrawiam wszystkich:)

A ja grafoman idę sobie pogramofonić
dopóki mam immunitet :-))))

W dobie internetu artystą może poczuć się każdy,
grafoman również.
Pozdrowionka :)

Cała prawda. Pozdrawiam serdecznie z uśmiechem:)

w PUNKT
pozdrawiam z uśmiechem
:)) powielonym

no tak, szczegónie druga część przypadła mi do gustu.

Ha! Super konkluzja w doskonałej fraszce :))
Pozdrawiam KrzemAniu :))

mądrze napisane DV za na tak :)