Niewierna lepsza
z inspiracji pod komentarzami wiesiołka :) i przyglądając się co się dzieje :(
Arab zamieszkały pod Paryżem,
codziennie jadał koźlinę z ryżem.
Żona źle mu "gotowała",
ciągle koźliną śmierdziała.
Nieletniej pragnął - najlepiej z
krzyżem.
autor
Elena Bo
Dodano: 2015-09-20 16:27:17
Ten wiersz przeczytano 2228 razy
Oddanych głosów: 38
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (70)
boję się Ewuś. Boję! Zapłacimy za to Wszyscy, nie
tylko pieniędzmi. Wiesz do jakich rzeczy już dochodzi,
o czym media poprawne politycznie nie mówią.
https://www.google.de/url?sa=t&rct=j&q=&esrc=s&source=
web&cd=2&cad=rja&uact=8&ved=0CCgQFjABahUKEwjYoK7K4pDIA
hWG2BoKHbAYDPA&url=http%3A%2F%2Fzmianynaziemi.pl%2Fwia
domosc%2Fczy-rzesze-uchodzcow-w-europie-religijna-isla
mska-emigracja-hidzra&usg=AFQjCNFF-1UjshQyRw0sDJXz_9xQ
I4tD4g&sig2=EEozpBoxr8KoMuIIO7q73w
Nie bój się taki stan napędza strach:(
jestem przed urlopem i nie chce mi się pisać :))Mam
kilka pomysłów, ale gorzej z realizacją. Imigrantami
teraz żyję i się boję. Kocham premiera Węgier -
Orbana!
Już chyba piąty raz nawiedzam niewierną.
andreasie , no nie wiem :(
ja w zasadzie napisałam pesymistyczny, bo ostatnio nie
mam do śmiechu, ale pomyślę :)
A mnie się podoba i śmieszy.
I żeby była z krzyżem i koniecznie blondynką.
Pozdrawiam.
tak Elenka, limeryk mówi Ciepło o peelu, mimo że z
dowcipem czy nawet ironią... nie pasuje ta forma do
wstrząsającej treści, mz; pozdrówka:)
Wydaje mi się, że Sz. Eleno, pomyliłaś konwencje.
Limeryk jest żartem, do tego zasadniczo lekko
abstrakcyjnym. Tu, w kształt limeryku, ubrałaś poważną
treść. Całkowicie nie do śmiechu. Mnie się wydaje, że
taki pomysł nie jest najszczęśliwszy. Nie słyszałem o
limeryku smutnym.
Ale może warto pokusić się o nowe formy? I łamanie
utartych zasad?
Bardzo smutny ale na czasie Elenko
Pozdrawiam serdecznie
Świetny limeryk! Pozdrawiam!
Ciekawy temat. Pozdrawiam serdecznie
Dobry, ciekawy limeryk. Pozdrawiam.
Nawet limeryk traci radosną puentę, w takim czasie -
złym czasie.
jest czego się bać. to nie człowiek.