nim nadejdzie dzień...
Połóż dłonie na miękkim nocnym mchu,
który niesie smak wielobarwnych snów.
Nim nadejdzie świt, nim dzień zburzy ład,
gdyż tak ciężko rozrywać mury krat.
W aromacie znajomym kubek tkwi,
znów tą samą arterią dzień się tli.
Oddychanie, to taka prosta gra,
każdy żywy w niej udział własny ma.
I nim nocy kotarę zerwie byt,
który mgławo rozjaśnia nocny chłód,
połóż dłonie na miękkim jego mchu
i pozostań w maestrii cichych nut.
Komentarze (20)
Pozdrawiam i życzę Wesołych Świąt!
Wyciszający, rytmiczny tekst na dzień dobry:) Co
myślisz o zamianie
"I nim nocy kotarę zerwie byt,
który mgławo rozjaśnia nocny chłód," na np
"I nim nocy kotarę zerwie byt,
zanim obraz rozjaśnią ranne mgły," lub inaczej dla
rytmu?
Miłego dnia:)
W ciszy i spokoju lepiej własne myśli się usłyszy.
Każdy dzień to nowe otwarcie, nowa nadzieja, a noc
kłopoty dnia w niebyt zabiera. Pozdrawiam serdecznie:)
O tak, pozostaję w cichym aromacie Twoich słów.
Pozdrawiam serdecznie :)
Pięknie! Pozostańmy w maestrii cichych nut...
Pozdrawiam serdecznie :)