Nów wiosenny
Mojemu bratu i bratowej z okazji niezwykłej
Chociaż od dawna ogród się zieleni,
a najpiękniejszy owoc powoli dojrzewa,
wciąż pragnie kwitnąć – być jak nów
wiosenny,
rozbudzać wyobraźnię... wyostrzać
spojrzenia.
Nagle, przy ścieżce biegnącej pomiędzy
czerwienią polnych maków, a stawu
błękitem,
wiatr w resztkach płotu kilka piór
uwięził.
– Po co tu stoisz?! – krzyknął. – Los twój
dziś rozstrzygnę!
– Dodasz mi siły? – zapytał sitowia.
Widząc, że tataraki godzą się na
wszystko
pognał ku łąkom wątpliwości rozwiać.
Po chwili już bez przeszkód przepowiadał
przyszłość:
– Chociaż od dawna ogród się zieleni,
a najpiękniejszy owoc powoli dojrzewa,
wciąż będzie kwitnąć – lśnić jak nów
wiosenny,
dopóki nikt nie zechce dzielić nad nim
nieba.
Piotr Kupidura
24.07.2018
Komentarze (12)
Wiersze okolicznościowe bywają banalne i oklepane,
Twój jest ich przeciwieństwem. Bardzo dobry!
Pozdrawiam :)
Fakt Faktem to nie moja bajka ale twój wiersz
przeczytałem z ...zainteresowaniem. Ogólnie powiem że
coś w tym jest. Nie najgorszy jesteś w swoje klocki.
Bardzo dziękuję za komentarze. Na pewno odwiedzę Wasze
wiersze. W weekendy jestem tylko dla rodziny i
zapominam o poezji.
Pozdrawiam serdecznie wszystkich piszących i
czytających.
Piękny wiersz podarunkowy
Pozdrawiam serdecznie :)
Super prezent!
Pozdrawiam :)
Bardzo dobry wiersz z mądry przekazem. Pozdrawiam :)
Bardzo dobry wiersz, pozdrawiam serdecznie.
Kolejny raz się przekonałem,że u Ciebie to wyższa
szkoła jazdy.Wszystko dopracowane;pięknie!
Pozdrawiam.
Niebanalnie piszesz.
Bardzo dobry wiersz ze świetną puentą.
Miłego wieczoru, Pettrusie:)
Ładnie.
Wszystkiego Dobrego Młodym,:)
Pozdrawiam.:)
Podoba się ta refleksja.
Cudza nowa żona to pokusa:)