Nowy rok
Do ekierki szepnął blok:
- Już ekierko nowy rok.
- Chyba mylisz się mój bloku,
Jeszcze kwartał, to ćwierć roku.
Wnet z piórnika gumka na to:
- Wrzesień jest, ucieka lato.
Każdy wie – gdy wrzesień jest,
To wakacji nadszedł kres.
Już rok szkolny mamy i
Pióro już w piórniku tkwi.
Przy piórniku całkiem nowe
Leżą farby plakatowe.
Czule tuli zeszyt w kratkę
Grubą książkę – swą sąsiadkę.
- Ty wyliczysz mi kochana
Ile pracy czeka na nas.
Książka od matematyki
Już po chwili ma wyniki:
- Nie licząc dni wolnych ma
Rok dni lekcji 202.
* * *
Do tornistra podszedł Grześ,
Patrzy – wszystko nowe takie,
Zamknął, by do szkoły nieść,
Bo od dzisiaj Grześ – pierwszakiem.
Komentarze (23)
Super wiersz dla dzieci.
+++++++++++
po gwiazdkach
chyba coś z interpunkcją.
A może po prostu gubię się.
Pozdro
+++++++++++
po gwiazdkach
chyba coś z interpunkcją.
A może po prostu gubię się.
Pozdro
+++++++++++
po gwiazdkach
chyba coś z interpunkcją.
A może po prostu gubię się.
Pozdro
Wspaniały wiersz, na rozpoczęcie roku szkolnego.
Bardzo mi się podoba.
Pozdrawiam Mochale.:)
Niezwykle sympatyczny i nietuzinkowy wiersz, związany
z rozpoczęciem roku szkolnego.
Michale,
W pomyslach nikt Ci nie dotrzyma kroku. Kolejny lekki
wiersz. :)))
Dzieki za zajrzenie do mojego archiwum :)
errata: /Gminnym/
Jastrzu,
Nie chcąc psuć nastroju, zgłosiłam wwszystkie moje
dzisiejsze komentarze - w tym również wymianę zdań
(nie kłótnię) z Gminnymym Poetą) - do usunięcia.
Miłego wieczoru.
przeczytałam wiersz
z przyjemnością, też mam
jeszcze "Grzesia w domu"
co prawda nie w pierwszej
a w ósmej klasie
i tak też uczyć ma się...:))
pozdrawiam serdecznie
Dziękuję za odwiedziny. W moim zamyśle był to prosty
wierszyk - jak to napisała anna - na apel szkolny. Nie
umieściłem tam żadnego "drugiego dna". Każdy ma jednak
prawo do własnych skojarzeń i nikomu nie chcę go
odbierać. Przykro mi natomiast, że mój wierszyk stał
się powodem do kłótni tak sympatycznych Gości.
Polityka - bez względu na to, jakie mamy poglądy - nie
jest aż tak istotną sprawą, by wywoływać spory.
Ja kiedyś byłem żeglarzem. Zostało mi, że lubię wiatr.
Ktoś inny wiatru nie lubi. I dobrze! Czy z tego powodu
się kłócimy? A przecież taki polityk ma jeszcze
mniejszy wpływ na moje życie niż wiatr. Nie udało mu
się (jak dotąd) zmusić mnie do noszenia maseczki, choć
z nieznanych mi przyczyn bardzo mu na tym zależało. A
wiatr? Już nieraz zmusił mnie do postawienia
kołnierza...
Sympatycznie :)
Ślicznie. Na dzisiejszy dzień akurat.Ja też pamiętam
swój pierwszy dzień w szkole. Pozdrawiam.
To tak jak moja wnuczka Maja :)
Bardzo ładnie!
Pozdrawiam serdecznie ✿
Bardzo przyjemnie czyta się ten wiersz wiersz ...