oaza
w uschlych myslach pustynny krajobraz
dokad wzrokiem siegnac wszedzie piach
po piaszczystych zmierzam zalogach
opuscil mnie nawet strach
posrod kolcow zsuszonych krzewow
wygladam dawnej oazy
nie ma nic procz slonca obrzeku
mgliste odlegle obrazy...
spiaszczone ruchome przestrzenie
galopem tocza sie dni
z loskotem suna jak glazy
wygladam mojej oazy
autor
Agnieszka Zegadlo
Dodano: 2013-11-22 16:48:32
Ten wiersz przeczytano 1231 razy
Oddanych głosów: 17
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (17)
Podpisuje się pod komentarzem Estery! Cudowny!:-)
Bardzo smutny i jakże pięknie namalowany obraz doznać,
pragnień, marzeń w ramkach nadziei. Pięknie, mówi
Twoje Agnieszko serce. Pozdrawiam Cię bardzo
serdecznie i życzę piękna i cudowności, w każdym dniu
i miłych wieczorów...