Obawa
Przy filiżance kawy
myśli krążą wysoko,
rozsiadły się na obłokach
i płyną w przestworza
aż po kres podróży
jak statki przez morza.
Wtedy czuję na ustach
smak słonych łez
ból i smutek w sercu
a w moich oczach strach,
że myśli powrócą nawet
w złych i dobrych snach.
autor
Halina Kowalska
Dodano: 2014-10-27 08:23:36
Ten wiersz przeczytano 903 razy
Oddanych głosów: 18
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (22)
Witaj Zosiu dziękuję za piękne słowa które dodają
uśmiechu na cały dzień...pozdrawiam serdecznie.
Witaj Krzysztofie dziękuję za uwagi...jestem Ci
wdzięczna za tą tróje bo może mnie zmobilizuje do
pisania lepszej poezji...miłego dnia.
Witaj Halinko.
Tyle ostatnio przeszłaś, że teraz musi być dobrze.
Nie zamartwiaj się na zapas, bo to szkodzi Twojemu
sercu.
Uśmiechnij się i popatrz w przyszłość z optymizmem i
wiarą.
Pozdrawiam i życzę dużo zdrowia:)
Witaj Basiu,po ostatnich szpitalnych przeżyciach jest
w mnie ciągły strach a żyć się jeszcze chce...myśli
zadręczają...miłego dnia.
Życzę Ci słodkiej porannej kawy...
i uśmiechu :)
Miłego dnia.
Napisane zbyt prosto. Niestety, ale bardziej niż
wiersz, to wyszła z tego notka pozbawiona poezji. W
skali od 1-6, daję 3.
trochę więcej wiary Halinko bierz życie za twarz i w
Boga wierz Pozdrawiam serdecznie:)