w obcym świecie
Cioci, AK Lwów. W 13.rocznice śmierci
po latach spędzonych w łagrach,
w ludzkim tłumie, gdzie ani
przez chwilę nigdy nie była sama,
ogromnie cieszyła się tym małym,
własnym kątem.
chociaż w nowym, obcym świecie
czuła się często zagubiona,
nieszczęśliwa i bardzo samotna.
N, 2020
zasada nr 1: peel≠autor
autor
Driana
Dodano: 2024-03-01 13:51:41
Ten wiersz przeczytano 667 razy
Oddanych głosów: 17
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (21)
Traumatyczne przeżycia z przeszłości rzutują niestety
na teraźniejszość, (znam z opowieści bliskich osób)
Pozdrawiam ciepło Driano i przy okazji dziękuję za
odwiedziny :)
Trudno mieć dobre samopoczucie w obcym środowisku. Ślę
moc serdeczności i uśmiechów:)
Smutno dziś u Ciebie Driano...
Jednak czasem taki los spotykał patriotów.
Zsyłki, łagry...
Dużo mojej rodziny walczyło w szeregach AK.
Też z rodzinnych kronik wiem, że uczyli się i
pracowali we Lwowie.
Pozdrawiam serdecznie:)
Czasem pragniemy spokojny, chwili ciszy, a gdy to
dostajemy okazuje się że nie umiemy tak żyć ponieważ
jesteśmy nauczeni inaczej.
Panie Stanislawie, dziekuje za Pana komentarze.
Wiersz opisuje trudności i uczucie samotności
doświadczone przez osobę, która po latach spędzonych w
łagrach i w tłumie ludzi, znalazła się w nowym, obcym
świecie, gdzie często czuje się zagubiona i
nieszczęśliwa.
(+)