Obiecanki ..cacanki...
i ruszyły karuzele
...obiecanek mają wiele
każdy daje ile może
...widząc kłamstwo
nie grzmisz Boże
jak nam pięknie
...dziś malują
życie w bajce obiecują
...jeśli tylko ich poprzemy
to spokojnie spać możemy
czy znów wierzyć
...im od nowa
jak działali boli głowa
...może w końcu zrozumieli,
że dla wszystkich rządzić mieli
jak tym wierzyć co rządzili
...i swych kumpli wypędzili
teraz robią super plany
...jak wybory mieć...wygrane
a ja będę taki sam ...propagandę
...gdzieś...tam ..mam
Komentarze (20)
Już jestem zmęczona tym cyrkiem:(ja już w każdym razie
nie wierzę:(ale jeszcze tli sie we mnie mała iskierka
nadziei, że kiedys może coś się zmieni...ale pewnie
nie już za mojego zywota...
Zacytuje do wiersza;
Dobry polityk musi umieć przepowiedzieć, co będzie się
działo jutro, za tydzień, czy za rok i musi umieć
wytłumaczyć, dlaczego nie zaszło to, co
przepowiedział.
— Winston Churchill
Wyraziłeś, myślę, odczucia wielu czytelników i choć
wiersz dotyczy konkretnego czasu i sytuacji, to
obawiam się, że będzie (niestety) bardzo długo
aktualny.
bardzo barwny opis naszej śmiesznej sytuacji
politycznej,gratuluję udanej syntezy tego naszego
,,bagienka" polskiego
Bujając w chmurach poezji - twardo po ziemi. Brawo!