Obraz wspomnień
W odpowiedzi na wiersz kolegi z Beja.
****
"tamta ulica
wciąż taka sama
jeszcze się niesie
echo twoich kroków
gdy biegliśmy razem
na spotkanie losu
tylko ludzie
nie tacy sami
odeszli znajomi
nam gwiazdy
srebrem oprószyły skronie"
*
tamta ulica
splecione dłonie
beztroskie spacery
brzegiem morza
ciepły wiatr i marzenia
otulone morską bryzą
ślady na piasku
zagłuszyły codzienność
a tysiące mysli i słowa
namalowały obraz
pięknych wspomnień...
Czas płynie nieubłaganie,
a my tak samo spragnieni.
/EN/
Komentarze (46)
no właśnie - my tak samo, tylko życie nas coraz
bardziej doświadcza i odbiera poprzednie możliwości. I
to jest w tym najgorsze, że pragnienia i potrzeby nie
ustępują, a nawet mnożą się, przestają też być
romantyczne - stają się wściekłe.
Pozdrawiam serdecznie Isano
spragnieni ciągle...
Eluniu, jestem pod wielkim wrażeniem obrazu wspomnień
i zarazem powiem więcej, że miłość prowadzi tam gdzie
jest to serce gorące;)
Pozdrawiam jak zawsze serdecznie i z uśmiechem, Ola:)
Piękny wiersz na dwa serca
Jedna ulica i rózne odsłony
Pozdrawiam cieplutko :) Elu
Dała bym dwa ++ ;-) z upodobaniem czytam
wspomnienia dwóch serc,,pozdrawiam:)
Dwie różne ulice... w jednej,
tragedie przeplatane w komedie.
Pozdrawiam Elu, cudzysłów, dał znać.
Miejsca, w których toczyło się nasze życie we
wspomnieniach są realne. Lubimy w myślach do nich
powracać, bo są częścią minionych lat, które nie
powrócą ale dzięki nim wiemy jacy dziś jesteśmy i
dokąd podążamy.
Miłego dnia, Isano :)
Piękne, obydwa sa piękne, ważne ze Wy tak samo
spragnieni...
Pozdrawiam serdecznie :)
Piękna poezja. Pozdrawiam :)
Ulica młodości zawsze jest piękna ,póki wiatr starości
liści nie pozrywa i zamieć wspomnień nie zawieje.
Pozdrawiam
Witaj Isano.
Wiersz, podoba się.
Nostalgia, pięknie oprószyła wspomnienia.
Pozdrawiam serdecznie.;)
Są takie zakątki, które zawsze będą przywoływać
wspomnienia... Pozdrawiam Isano :)
Ładnie, bardzo nostalgicznie :)
Tym wierszem obudziłaś i moje wspomnienia, myślę, że
każdy z nas ma obraz takiej swojej ulicy czy drogi w
zakamarkach pamięci.
Bardzo podba mi się ta ciepła melancholia wiersza.
Pozdrawiam serdecznie.