Oczyszczająca kąpiel
(właśnie wyszłam z wanny- tam najlepiej mi się myśli, choć może nie najmądrzej...)
Jeśli wszystkich świętych
prosisz o intencje
- to tak
jakbyś wątpił
w Boże kompetencje.
Wszystko jak należy
w swoim życiu róbmy
by nikt nie uwierzył
że Bóg jest przekupny.
Spowiedź tylko wujka psuje:
zamiast w karby wziąć się wujek
- idzie tam po czysty zeszyt
wychodzi i ... znowu grzeszy.
Po co spowiada
się zła sprawczyni
jeśli nie myśli
zadośćuczynić?
Niewinności
(choćbyś konał)
- nie przywróci
konfesjonał.
Mogę wątpić, skreślać...
Wszystko nadaremnie.
On i tak jest blisko.
Tkwi głęboko we mnie.
Komentarze (51)
Ile ja tracę nie mając w domu wanny...Mądre
przemyślenia... pzdr
Witaj Aniu,
Piękny ten Twój wiersz, a i jednocześnie bardzo mądre
przesłanie. Pozdrawiam serdecznie i życzę, miłej i
pogodnej niedzieli:)
Witaj Aniu:)
Myślę droga Aniu,że chyba powinno być "jakbyś" w
czwartym wersie ale to tak na moje:)
Fajne fraszki i to jednak samo życie:)
Pozdrawiam:)
Anno, właściwe podejście. żadna spowiedź nie wymazuje
z grzechów. Podoba się :)
Pozdrawiam :)
/Niewinności.../ - dla ,mnie naj! Ale wszystkie celne.
Pozdrawiam, anno :)
niech refleksję wiara wzbudzi ona przecież jest dla
ludzi