Odebrane marzenia
Zabrałeś moje marzenia
Tylko ten ból zostawiłeś
Ciągle usprawiedliwiałam
Gdy nie masz czasu mówiłeś
Musiałam za Ciebie powiedzieć
Że rozdział został zamknięty
Dzwon mego serca nie śpiewa
Żałośnie skrzeczy pęknięty
Wciąż krwawi zranione serce
Ból trzyma w kleszczach mą duszę
Gdzie mam odnaleźć nadzieję
Bo znaleźć ją przecież muszę
Muszę żyć dalej bez Ciebie
Już raz mi się to udało
Muszę w to jakoś uwierzyć
Choć teraz wierzę tak mało
Komentarze (20)
Bardzo smutny wiersz. Rezygnowac z milosci z rozsadku,
to prawdopodobnie najbardziej smutne, ale ile razy
mozna dawac szanse?
wiersz bardzo wzruszający jednak marzeń nie odebrał co
dalej w wierszu jest Nieraz cierpliwość i wiara cuda
czyni ładny wzruszający tylko me zamień
Byłby to wiersz o wiele ciekawszy bez tej
rezygnacji,ale i tak jest ciekawy w odbiorze.
Iskra nadziei bolesnej jeszcze się tli...miłość tak
szybko nie gaśnie. Ładny , smutny wiersz.
bardzo ladny wiersz .. duzo w nim jednak smutku i lez
... rozpacz serca ... tak trudno nam sie pogodzic z
utrata ukochanej osoby .