Odeszłaś bezpowrotnie
Spoglądam w dal ...
Krzyczę Twoje imię
Dlaczego nie słuchasz
Mówiłaś Kocham Cię
Czy to było kłamstwem
Złowrogie spojrzenia
Przeszywają mnie co rano
Myślę co robisz
Gdzie teraz jesteś
Wierze że mnie widzisz
Staram się zapomnieć
Ty odeszłaś ...
Zapukałaś do nieba bram
Nie słyszysz już mnie
Ciało odeszło
Lecz Twa dusza żyje
Widzę ją każdego ranka
Stoi przed lustrem
Zadaje sobie pytanie
Kto mi Cię zabrał
Sam Bóg ...
Przywłaszczył sobie
Twoje każde tchnienie
Mi pozostało wspomnienie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.