Odnajdź JĄ
wśród suchych traw
szelestem liści przykrytą
znajdziesz ją
bezwstydnie
w górskim potoku płynącą
co szumi jak zła melodia
znajdziesz ją
gdzie szczygieł
swą melodią otula
przykrywa niczym kocem
zmarznięte ciało
ciepła pragnące
znalazłeś ją
w ciemnościach
tam lichy płomień płonie
weź ją sobie
nim na dobre zgaśnie
nim w sercu utonie
a wtedy mrok cię znajdzie
i ciemność wieczna
a w oddali słychać
jak śmieje się szyderca
bo czymże jest człowiek
bez miłości co w sercu
płonie
tylko samotny powie
Komentarze (3)
Pytanie ostatnie bardzo zasadne.
Zasadne pytanie kończy wiersz ... zaczynam szukać ...
(+)
Pozdrawiam z plusem