OFIAROWANI SOBIE
Jeszcze jeden pejzaż miłości.
OFIAROWANI SOBIE
dano nas sobie bez powodu
na pewien okres czasu
na kilka spragnionych oddechów
(najpierw byliśmy sobie obcy
nasze spojrzenia nie przecinały
konturów naszych ciał)
a teraz omijamy samotność
i żyjemy razem w dostatku
zmysłowych pragnień
poznajemy ich czułe miejsca
na mapie doznań
znaczymy chwile rozkoszy
obchodzimy razem dookoła siebie
JA i TY – ona między nami - miłość
jak długo jeszcze?
Jak zwykle, testuję odbiór przez czytających.
Komentarze (28)
Przekaz potrafi rozbudzić wyobraźnię.
Pozdrawiam
Marek
Przepraszam coś szwankuje mi komputer:)
Przepiękny, od tytułu po puentę... Pozdrawiam
Przepiękny od tytułu po puentę:) Pozdrawiam.
:)
Uwagi do uwag. Każdy ma prawo odbierać moje pisania w
sposób, który uważa za słuszny. Nie jestem
arcymistrzem poezji, jedynie amatorem, który się
doskonali w tej sztuce. Na tę chwilę, tak właśnie
potrafię wyrażać uczucia, które towarzyszyły kiedyś
mojemu zaangażowaniu emocjonalnemu. Mój styl tworzenia
treści trudno będzie zmienić. Na tym forum zabiegam
głównie o merytoryczne wskazówki, a przy okazji
sonduję odbiór. Ten, kto komentuje moje słowa niczego
sobie nie nagrabi. Proszę o więcej.
oby po grób.
Jest jeszcze jeden wiersz, a właściwie jedna strofa,
która zapadła mi w pamięci, tylko nie pamiętałam
tytułu - zajrzyj koniecznie do Zosiak -
Pragnienie...mało słów, a mówią wszystko i jeszcze
więcej...dla mnie to prawdziwe arcydzieło...i już Ci
nie zawracam głowy :))
Mam nadzieję, że sobie nie nagrabiłam u Ciebie
szczerością i nie będziesz chował do mnie urazy :)
Życzę miłej niedzieli :)
W ciągu zaledwie ostatnich kilku dni przeczytałam
wiersze, które rozbudzają wyobraźnię i zatrzymują w
zachwycie, a to tylko najnowsze dzieła, bo jest ich o
wiele więcej, tylko nie pamiętam wszystkich wykonawców
i tytułów, nie ujmując poetom, których
ominęłam...Przede wszystkim namawiam do poczytania
wiersz jazkółki - Pływy, wiersz Mily - A kiedy
wejdziemy w burgundy, wiersz Magdy - Dotykaj...zajrzyj
koniecznie też do Beano - to mistrzyni słowa miłości i
erotyzmu...a później jeszcze raz przeczytaj swój
wiersz, może dostrzeżesz różnicę...
Cztery komentarze i pięć punktów widzenia. Wiele mnie
nauczy ta rozbieżność. Romantyzm ma wiele odmian i na
wiele sposobów można go wyrażać. Dziękuję za cenne
uwagi.
Początki takie sobie, ale potem miłość i happy end.
Przeważnie w życiu jest odwrotnie. Jak długo, nie
wiadomo, ale trzeba być dobrej myśli. To omijanie
samotności mi się podoba. Pozdrawiam
Mało poetyckie, mało wyszukanych słów za to są
powtórzenia (razem, sobie...) zero
romantyczności...nie wiem czy to wiersz, czy tylko
luźne myśli zapisane na serwetce w stołówce przy
jedzeniu...kompletny brak erotyzmu w tym
erotyku...sorry, ale to w ogóle do mnie nie trafia...
Pozdrawiam
Do końca świata i jeszcze dalej.
Z podobaniem. +
Witam.
ładnie z dużą dozą wątpliwości ujęty rozwój uczuć
dwojga.../+/
Pozdrawiam serdecznie.