Ogóreczki
Arkadiusz Łakomiak
Dzisiaj w beczce wielki ścisk,
słychać zewsząd głośny pisk.
Problem stary jest jak świat,
bo ogórkom miejsca brak.
Rozpoczęły więc rozmowę,
gdyż przybyły właśnie nowe.
Oskarżają się wzajemnie,
dość stanowczo, lecz uprzejmie.
- Proszę! Posuń się troszeczkę,
całą pan zajmujesz beczkę.
Znowu włazisz mi na głowę,
a to przecież jest niezdrowe
i nieskromnie dodam jeszcze,
że na plecach czuję dreszcze,
gdy pomyślę, iż w tym czasie,
ktoś nade mną ciągle pcha się.
- Droga pani ogórkowa.
Niechże pani gdzieś się schowa.
Może zabrzmi to dosadnie,
tak wygląda życie na dnie.
Gdyby pani tak zechciała,
stanąć bliżej tego pana,
odrobinkę, trochę w bok,
może mniejszy byłby tłok?
- O! Przepraszam drogi panie,
co ma znaczyć to gadanie?
Proszę mi nie prawić bzdur,
co za prostak, co za gbur.
Tak ogórki się kłóciły,
że aż szybko się skisiły;
więc wynika z tego jasno,
w beczce musi być im ciasno.
Komentarze (74)
Fajny wiersz.
Pozdrawiam:)
Uśmiecham się czytając Twoje wiersze.Ładnie piszesz.
Konkurencja dla "Pana Pomidora". Jak zwykle świetnie!
Nic dodać nic ująć! Serdeczności ;))
witam...powiem uśmiałam się jak diabli super...przyda
mi się na dzisiejszą pracującą noc ...pozdrawiam
ciepło
Jeden z tych głosików w beczce był mój...nienawidzę
ścisku...brrr. Ale Ciebie ściskam mocno, Misiu mój
ulubiony:)
Świetny na poprawę humoru! :-) jestem pełen podziwu,
ogórki, beczka i ten Twój talent.Rewelacja :-)
Świetny:))Skisło im się hi hi hi
hi...hi..jak zwykle z humorkiem :)
Bardzo fajnie opowiedziane. Równie dobrym tytułem
byłoby "Kiszenie".
Końcówkę czytam sobie:
I wynika z tego jasno:
w beczce musi być tak ciasno.
Miłego wieczoru.
Świetny wiersz:)
pięknie podpatrzone życie w beczce :))) pozdrawiam
Dobry wiersz, my kapustę w beczce mamy. Chyba napisze
wiersz o kiszeniu kapusty hi.hi.
:)
z dowcipem... super:)
zjadłabym takich ogóreczków z beczki. co za smak!
pozdrawiam@
coś na zasadzie "na straganie w dzień targowy" -
gratuluje pomysłu i wykonania.