Oj moja noga
OPERACJA w nodze gruz ,
suchość w gardle, drżenie ust,
w kręgosłupie igła tkwi,
trzygodzinne błyski chwil.
Szpila, młotek - mam już dość!
Zespoili sprawnie kość?
Już po wszystkim, noga cała...
Ortopedom za to chwała!!!
Jeszcze krwawi, oj uparta...
BĘDĘ JEŹDZIĆ ZNÓW NA NARTACH!!!
autor
krzepkaDulcynea
Dodano: 2013-04-27 19:18:16
Ten wiersz przeczytano 1299 razy
Oddanych głosów: 21
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (22)
Trochę dramatycznie, ale na szczęście finał
optymistyczny. Zdrowia życzę.
Oj ty pohybel... na pohybel
"Chodzi mi o to,aby język giętki
powiedział wszystko,co pomyśli głowa." (J.Słowacki, w
profilu autorki z błędem)
No i powiedział.Ten język.
sugestywnie - aż zabolała mnie noga :)) pozdrawiam
Nie martw się, jeszcze będziesz szusować, jak Vreni
Schneider ;)))
Zuch jesteś Dulcyneo, ładny wiersz, pozdrawiam
Krzepka Dulcynea!