określona postać
/gdy krew pulsuje, a później zastyga
nie odda pieszczoty/
w niezależnych myślach i czynach
dokonane wybory wyrażają swoją wolność
na chybił — trafił jak ofiara owinięta
w szarą fotografię z rozdartym wnętrzem
wtopi się w epikę, choć wybrany gatunek
(baśń czy pamiętnik)pozbawi złudzeń
a stworzone zakończenie wplątane
w rzeczywistość
pozostanie absurdem
autor
Ewa Kosim
Dodano: 2017-08-02 11:41:34
Ten wiersz przeczytano 895 razy
Oddanych głosów: 20
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (24)
dziękuję kochani:) pozdrawiam
coś się kończy coś zaczyna warto o tym przypominać
ciepło, pot eterycznie twardnieje na pozbawionej
złudzeń łysej pale.
epika bez złudzeń przerodziła się w dramat. ciepło
Ewcia. :):):)
ślę chłodne serdeczności :)
Pozostanie absurdem, ale życie często składa się z
absurdów a zapis faktów w pamiętniku może również
brzmieć jak cudowna baśń. Jak zawsze ciekawie i dużą
głębią. Moc serdeczności.
Schowałaś w nawias jakże prawdziwe stwierdzenie,
w pełnym oddaniem połykamy to uniesienie.
jestem pod wrażeniem jak różnymi drogami chodzą myśli
poetów
Ewuś,wiesz co chcę napisać:)
Pozdrawiam serdecznie:)
mgiełko buziaczki :)
bardzo mi sie podoba:)