Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Okruszek

sfrunęła do mnie złotym liściem
zziębnięte dłonie mi ogrzała
jeszcze jak mgiełka jest ulotna
wciąż delikatna i nietrwała

co noc ją ciągle kruszy ciemność
z mozołem mi ją skleja ranek
może zostanie już na dłużej
o wiele dłużej niż kochanek

bardzo jest krucha i bezradna
ledwie okruszkiem w moim ręku
przestaję walczyć z wiatrakami
zaczynam patrzeć znów bez lęku

autor

Nula.Mychaan

Dodano: 2008-09-27 11:35:32
Ten wiersz przeczytano 2139 razy
Oddanych głosów: 34
Rodzaj Rymowany Klimat Optymistyczny Tematyka Nadzieja
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (20)

zaklinacz zaklinacz

Nadzieja sama nie przychodzi, potrzeba choć odrobiny
naszych chęci, a jak iskrą nawet słabą zaświeci trzeba
jej wszystkie siły poświęcić, wtedy nas wynagrodzi.
Przeczytałem z przyjemnością.

huncwot huncwot

Rewelacja Nula - rewelacja. Wreszcie wiersz który każe
sam sobie dopowiadać. Jestem zauroczony Twoim wierszem
- naprawdę. Czuje się lekkość pisania. No nie wiem co
jeszcze mogę dodać. Może to: na tym polega poezja,
tego szukam w swoim pisaniu. Wielkie Brawa!

Biala dama Biala dama

Nawet tak niewielki okruszek nadziei rozjaśnia życie.
Śliczny, delikatny wiersz.

Barti Barti

Dobrze jest umieć spojrzeć na świat z tej lepszej,
optymistycznej strony. Nadzieja jest faktycznie bardzo
nietrwała i często w nią wątpimy. Ale to ona tak na
prawdę napędza nasze życie

sss sss

Ciekawy wiersz. Piekne i lekkie słowa świetnie oddają
sens

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »